Kara dożywotniego więzienia grozi 51-letniemu Robertowi T., który w kwietniu 2018 roku w Rzeszowie zadał swojej konkubinie kilka ciosów nożem. 40-letnia kobieta zmarła.
Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów, która w tej sprawie prowadziła śledztwo, wysłała do Sądu Okręgowego akt oskarżenia przeciwko Robertowi T., o czym w piątek poinformował Artur Grabowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Do dramatu doszło 17 kwietnia 2018 r. w jednym z mieszkań kamienicy przy ul. Sobieskiego. W trakcie rodzinnej awantury Robert T. ugodził 20-centymetrowym nożem swoją partnerkę: 40-letnią Elżbietę L. Z ustaleń prokuratury wynika, że mężczyzna zadał kobiecie sześć ciosów. Tłem dramatu była zazdrość.
Po całym zdarzeniu Robert T. sam zadzwonił po karetkę pogotowia ratunkowego. Niestety, obrażenia, jakich doznała Elżbieta L. były na tyle poważne, że nie udało się uratować jej życia. Robert T. w prokuraturze usłyszał zarzut zabójstwa, do którego się nie przyznał.
– Zakwestionował ustalony w toku śledztwa przebieg zdarzenia, wyjaśniając przy tym, że szczegółów nie pamięta – poinformował prokurator Artur Grabowski. Mężczyzna był na obserwacji psychiatrycznej. Biegli stwierdzili, że w chwili zdarzenia był on poczytalny, co oznacza, że może odpowiedzieć przed sądem za zabójstwo.
Ale nie tylko za to zostanie osądzony. W akcie oskarżenia przeciwko Robertowi T. znalazły się także zarzuty dotyczące psychicznego i fizycznego znęcania się nad Elżbietą L. oraz jej najstarszą córką od czerwca 2009 r. do 16 kwietnia 2018 r.
Robert T. cały czas przebywa w tymczasowym areszcie. Grozi mu co najmniej 8 lat więzienia. Maksymalny wymiar kary to dożywotnie pozbawienie wolności.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl