Ostatnia sesja plenarna w Strasburgu poza szeroko komentowaną rezolucją dotyczącą swobodnego przepływu osób przyniosła kilka innych, równie ważnych zman, na które media niestety w znacznie mniejszym stopniu zwróciły uwagę. Po dwóch latach dyskusji Parlament Europejski ostatecznie osiągnął porozumienie w sprawie uproszczenia przepisów dot. zamówień publicznych.
Jedną z najważniejszych i najbardziej oczekiwanych przez wszystkie podmioty gospodarcze zmianą, jest likwidacja anachronicznego kryterium najniższej ceny. Wielokrotnie ten temat był podnoszony przez samorządy, przedsiębiorców, a w końcu urzędników w Polsce i na Podkarpaciu. Podpisanie umowy z podmiotem, którego oferta była najtańsza często wiązało się z nie najlepszą jakością czy poziomem wykonania. Ponadto, po niedługim okresie czasu trzeba było dokonywać wielu poprawek – w przypadku inwestycji oraz wymian – w odniesieniu do zakupów. Niestety to co najtańsze zazwyczaj nie jest najlepsze, a na pewno wielu zgodzi się ze stwierdzeniem, że kto tanio kupuje ten dwa razy płaci.
Stosowanie kryterium najniższej ceny w systemie zamówień publicznych, zamiast pobudzać, bardzo często hamowało polską gospodarkę. Oczywiście wydając publiczne pieniądze musimy patrzeć na cenę towarów i usług, ale cena nie może być kryterium rozstrzygającym. W tym tygodniu eurodeputowani przegłosowali stosowne przepisy. Kolejnym niezwykle ważnym krokiem będzie ich jak najszybsze wprowadzenie w życie i tym samym implementacja przepisów do polskiego prawodawstwa.