Zdjęcie poglądowe: Niedźwiedź postrzelony na Podkarpaciu nie przeżył (fot. Pixabay)
Reklama

Ktoś zastrzelił młodego niedźwiedzia brunatnego w okolicach Lipowca. Pracownik Magurskiego Parku Narodowego znalazł martwe zwierzę 14 sierpnia. Prokuratura w Krośnie wszczęła śledztwo 18 sierpnia – sprawcy grozi do 8 lat więzienia.

Jak już informowaliśmy, lekarze weterynaryjni odkryli w ciele niedźwiedzia ranę postrzałową z broni palnej. Zwierzę miało ok. dwóch lat i prawdopodobnie cierpiało kilka dni przed śmiercią. Śledczy sprawdzają teraz, czy postrzelenie niedźwiedzia w Lipowcu miało miejsce w Polsce, czy może na Słowacji.

Martwe zwierzę znaleźli w lesie

14 sierpnia pracownik Magurskiego Parku Narodowego znalazł truchło niedźwiedzia w Lipowcu w gminie Jaśliska w powiecie krośnieńskim. Zwłoki przewieźli do kliniki weterynaryjnej w Gorlicach, gdzie lekarze stwierdzili ranę postrzałową. Oględziny potwierdziły, że zwierzę zastrzelono z broni palnej.

Według ustaleń niedźwiedź umierał po postrzale przez kilka dni przed śmiercią. Sprawcy udało się postrzelić chroniony gatunek w nieustalonym miejscu i czasie.

Gdzie doszło do przestępstwa

Prokuratura szuka odpowiedzi na to pytanie. Śledztwo wszczęła 18 sierpnia Prokuratura Rejonowa w Krośnie. Sprawca może odpowiadać za spowodowania istotnej szkody w świecie zwierzęcym, za co grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Reklama

Śledczy nie wykluczają, że niedźwiedź odnaleziony w Lipowcu mógł zostać postrzelony na terenie Słowacji, gdzie polowanie na te zwierzęta jest legalne.

– Na obecnym etapie postępowania planowane są czynności przesłuchania ustalonych świadków, a także zasięgnięcie opinii instytucji specjalistycznej mającej na celu ustalenie mechanizmu powstania obrażeń na ciele niedźwiedzia, a także przyczyn jego zgonu – mówi rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Krośnie, Marta Kolendowska-Matejczuk.

Niedźwiedź brunatny jest w Polsce gatunkiem chronionym od 1952 r.

(rem)

Czytaj więcej:

Tysiące litrów paliwa wyciekły ze stacji Auchan w Krasnem. Dotarły do Młynówki [ZDJĘCIA]

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama