PiS robi porządki w sejmiku podkarpackim przed nową kadencją samorządu wojewódzkiego. Nowym szefem klubu został Marcin Fijołek.
Decyzja, by to jemu powierzono funkcję szefa klubu PiS, zapadła we wtorek (23 kwietnia) na posiedzeniu klubu. Marcin Fijołek potwierdza: – To dowód zaufania ze strony koleżanek i kolegów. Będę robił wszystko, by skutecznie i sprawnie prowadzić prace klubu – mówi.
Marcin Fijołek ma 37 lat, do sejmiku podkarpackiego dostał się po wyborach samorządowych z 7 kwietnia – po raz pierwszy. Wcześniej był przez dwie kadencje radnym miasta Rzeszowa – tam również przez blisko 10 lat kierował klubem PiS.
Teraz będzie na czele klubu PiS w sejmiku wojewódzkim. Fijołek zastąpił na tym stanowisku Piotra Pilcha, także obecnego jeszcze wicemarszałka. We wtorek wymieniono również wiceszefa klubu PiS: nie będzie nim już Bogdan Romaniuk, a Sabina Południak.
We wtorkowym posiedzeniu klubu PiS w sejmiku uczestniczyła Ewa Leniart, posłanka PiS i liderka podkarpackich struktur partii. Nasze źródła mówią, że nie była zadowolona z wyboru Marcina Fijołka na szefa klubu PiS. Ona typowała na to stanowisko Czesława Łączaka.
Ale Fijołek uchodzi za „człowieka” marszałka Władysława Ortyla. Marcin Fijołek, z wykształcenia politolog, przez wiele lat pracował w urzędzie marszałkowskim, od stycznia 2023 roku jest w zarządzie tarnobrzeskiego „Siarkopolu”.
Fijołek w wyborach do sejmiku startował z piątego miejsca listy PiS w okręgu nr 1, zdobył 12 274 głosy.
Przetasowania w zarządzie?
PiS, tak jak do tej pory, będzie miał w nowej kadencji samorządu wojewódzkiego bezpieczną większość. Przez ostatnie 5,5 roku miał 25 radnych, po ostatnich wyborach – 21 w 33-osobowym sejmiku.
Z naszych źródeł w PiS wynika, że należy się spodziewać także zmian w zarządzie województwa podkarpackiego. Ortyl prawdopodobnie pozostanie marszałkiem (jest nim od 2013 roku), spekuluje się, że może jednak kandydować w czerwcowych eurowyborach.
Stanowisko wicemarszałka powinien zachować Piotr Pilch, choć ma ambicje bycia marszałkiem. – Władysławowi Ortylowi oddaję pierwszeństwo. Bardzo dobrze nam się współpracuje – mówi nam Pilch.
Z pięcioosobowego zarządu województwa mogą wylecieć: Ewa Draus, Anna Huk i Stanisław Kruczek. Na giełdzie osób, które mogłyby ich zastąpić, wymienia się: Jerzego Borcza (obecny przewodniczący sejmiku), Kamilę Piech i Małgorzatę Jarosińską-Jedynak.
Ta druga jest od niedawna wiceprezesem Portu Lotniczego w Jasionce, wcześniej w rządzie PiS była wiceministrem inwestycji i rozwoju. Przed 2018 r., zanim weszła do rządu, przez 10 lat pracowała w urzędzie marszałkowskim w departamencie wspierania przedsiębiorczości.
Na politycznej giełdzie pojawia się też nazwisko Karola Ożoga. Sesja nowej kadencji sejmiku podkarpackiego prawdopodobnie odbędzie się 6 maja. To na niej powinny zapaść kluczowe decyzje personalne.
redakcja@rzeszow-news.pl