Reklama

Podkarpacie nie będzie miało reprezentacji w finale programu The Voice of Poland. W półfinale odpadli Kamil Bijoś z Rzeszowa i Monika Pilarczyk w Dębicy.

[Not a valid template]

 

Tydzień temu z programu odpadła Dominika Kobiałka z Rzeszowa. Walkę o finał Kamil przegrał z Mają Gawłowską. Najpierw sam na scenie śpiewał utwór „Man in the Mirror” Michaela Jacksona. – Taki syn to skarb. Myślę, że nie tylko rodzice Kamila o tym wiedzą.  Zaśpiewać Michaela, wziąć go za bary, to nie jest łatwe zadanie. Ale ty śpiewasz Michaela tak smacznie – ocenił Tomson występ Kamila, który był w drużynie Tomsona i Barona.

Markowi Piekarczykowi nie podobała się pierwsza część występu Kamila. – Nie właź w te klimaty, ale potem było super.

Justyna Steczkowska uznała, że to właśnie początek występu Kamila był świetny.

httpv://www.youtube.com/watch?v=urmd7evOEsc&list=PLvyvHlxRvHNF07gjOY9Q4n0GvwgK3crpP

W duecie Kamil i Maja zaśpiewali „Unforgettable” Nata King Cole’a. Piekarczyk porwał do tańca Steczkowską.- Nawet nie słyszałam tych drobnych fałszów, które się zdarzyły. Nie poradzę swoim kolegom, bo Maję kocham. Kamil, tak mnie zaskoczyłeś. Jesteś doskonałym wokalistą.

Maria Sadowska uznała, że Kamil i Maja mieli lepsze występy solowe. – Duetem mnie zawiedliście. Śpiewaliście ten numer jakoś bez wiary. Kamil, niestety, posypałeś się. Było nieczysto. Chciałam stawiać na ciebie, bo jest mało chłopaków śpiewających w ten sposób, jak ty.

Sadowska nie była w stanie poradzić Tomsonowi i Baronowi, na kogo powinni postawić. Marek Piekarczyk uznał, że lepiej wypadła Maja. – Przepraszam Kamil, jesteś znakomity, ale serce nie sługa – powiedział lider TSA.

– Jesteście nie do zapomnienia, wbijacie się mocno ludziom w głowę – podsumował Tomson występ Kamila i Mai. Chłopaki ze 100 punktów przyznali Kamilowi 52, Mai – 48. Ale po zsumowaniu punktów z głosowania widzów, do finału The Voice of Poland przeszła Maja Gawłowska.

httpv://www.youtube.com/watch?v=mOJuU395pJE&list=PLvyvHlxRvHNF07gjOY9Q4n0GvwgK3crpP

Monika Pilarczyk z drużyny Marii Sadowskiej o występ w finale rywalizowała z Juanem Carlosem Cano. Dębiczanka solo zaśpiewała „Ready to go” Republici. – Jesteś zwierzakiem scenicznym naprawdę wiele można ci wybaczyć, fałszowałaś trochę, ale twoja energia jest zjawiskowa – skomentowała Justyna Steczkowska.

Marii Sadowskiej występ Moniki nie przypadł do gustu. – Niestety, na próbach było lepiej. Teraz cię poniosło, strasznie chciałaś nas zabić energią, którą masz tak, czy siak. Te dźwięki były troszkę przestrzelone.

httpv://www.youtube.com/watch?v=ADDVpT5eakM&list=UUz-tVpdKaxTWdEGgAoIeggQ

W duecie Monika z Juanem zaśpiewali „Józek nie daruje ci tej nocy” Bajmu. – Monika, swoją seksualną energią zabijasz nawet Agnieszkę Chylińską. Chciałabym was zobaczyć w duecie, to byłoby coś. To był fantastyczny duet dzisiejszego wieczoru. Juan, jesteś równie doskonały, ale kupiłeś mnie tym, że zagrałeś dzisiaj na perkusji. To było świetne. Stawiam na Juana – powiedziała Justyna Steczkowska.

– Fantastyczny duet. Stworzyliście wspólną postać, ciężko was teraz rozerwać – ocenił Tomson, nie wskazując, kto zasługuje na obecność w finale. – Jesteście tak samo inni, jak tak samo podobni, tak samo doskonali – dodał Baron.

Marek Piekarczyk postawił na Monikę. Maria Sadowska powiedziała, że Monika w duecie się zrehabilitowała. – Zjadłaś Juana jednym haustem. Duet fantastyczny, chciałabym go usłyszeć w radiu. Będziemy nad tym pracować – zapowiedziała Sadowska.

Więcej punktów przyznała Monice – 57, a Juanowi – 43. Okazało się, że za mało, bo widzowie uznali, że w finale chcą zobaczyć Juana.

W finale The Voice of Poland zaśpiewają: Kasia Sawczuk, Maja Gawłowska, Aleksandra Węglewicz oraz Juan Carlos Cano.

httpv://www.youtube.com/watch?v=qQ3f7BLEiRI

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama