– Pożal się boże lekarze z pożal się boże kliniki – powiedział marszałek Ortyl o neurologach, których zwolniono z Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1. Lekarze są zbulwersowani. – To zniewaga – odpowiadają.
W poniedziałek pięcioro zwolnionych lekarzy neurologii – dr n. med. Andrzej Bury, lek. med. Grzegorz Niemyjski, lek. med. Gabriela Szczygieł, lek. med. Agnieszka Więckiewicz, lek. med. Mateusz Pleśniak – w liście otwartym poprosiło o pomoc prezydenta RP Andrzeja Dudę. Pismo zawiera poważne zarzuty. Zwolnieni lekarze oskarżają w nim marszałka Władysława Ortyla i dyrektora szpitala Janusza Ławińskiego o niszczenie ośrodka i działanie na szkodę pacjentów.
– To mijanie się z prawdą. Autorzy pisma się skompromitowali. Mamy do czynienia z pożal się boże kliniką i pożal się boże lekarzami – skrytykował neurologów marszałek podkarpacki.
W środę zwołał konferencję prasową, na której odniósł się do wspomnianego dokumentu. Powiedział, że klinika neurologii w KSW nr 1 musi zostać zlikwidowana, bo zakłada to plan wyciągnięcia szpitala z długów, a ją samą określił jako „przynoszącą szpitalowi wstyd” i nierentowną.
– W klinice neurologii brakuje ambulatorium, poradni, oddziału udarowego i rehabilitacji, a na badania tomografem i rezonansem pacjenci przewożeni są przez otwarte podwórze. Nikogo nie obrażając, poziom tej kliniki jest niższy niż w niejednym szpitalu powiatowym – stwierdził marszałek Władysław Ortyl.
Podkreślił również, że likwidacja neurologii w KSW nr 1 jest konieczna, by zrobić miejsce dla chorych psychiatrycznie. – Na psychiatrii mamy obłożenie 115 proc., a zapotrzebowanie sięga nawet 130 proc. Tymczasem neurologia ma 50 proc. obłożenia – argumentował Ortyl.
„To zniewaga”
W piątek Ortylowi odpowiedzieli zwolnieni lekarze. „Jesteśmy przekonani, iż pan marszałek doskonale wie, że nasz oddział z wielkim zaangażowaniem wykonywał swoje obowiązki na rzecz pacjentów. Jesteśmy lekarzami kompetentnymi i oddanymi swojej pracy z wieloletnim doświadczeniem klinicznym. Ocena efektów naszej pracy, w tym opinie wśród pacjentów całkowicie przeczą obrazowi, który pan zarysował, określając nas jako „pożal się Boże lekarzami z pożal się Boże kliniki” – napisali neurolodzy w liście, który przekazali do redakcji Rzeszów News.
Ich zdaniem krytyka marszałka i kwestionowanie ich profesjonalizmu są nieuzasadnione i niepoparte merytorycznymi argumentami. „To zniewaga. Żądamy od pana marszałka przeprosin zamieszczonych na łamach trzech dzienników regionalnych: Nowin, Super Nowości i Gazety Wyborczej” – oznajmili lekarze.
Stwierdzili też, że na początku lutego zawarto z nimi nowe umowy obowiązujące do 31 grudnia 2022 roku. Miały one uwzględniać pierwsze od siedmiu lat podwyżki wynagrodzeń.
„Nikt wcześniej nie kwestionował naszych umiejętności ani nie wskazywał nam jakichkolwiek uchybień. Wręcz przeciwnie, pod naszą opiekę przekazano dwukrotnie (w okresie 28.10.2020-31.01.2021 i 14.03.2021-31.05.2021) pacjentów chorych na COVID-19, wyznaczając nam nowe obowiązki w oddziale covidowym” – przypomnieli neurolodzy.
Kuriozalny wydał im się także argument o nierentowności kliniki. W środę dyrektor szpitala Janusz Ławiński mówił o dużych kosztach wykonywanych tam badań.
„Do KSW nr 1 wprowadzono robota Da Vinci, co wiąże się ze znacząco większymi nakładami i zawarciem umowy z prywatną jednostką spoza naszego województwa. Wykonywanie zaś badań neuroobrazowych jest standardem diagnostyki neurologicznej i jako takie zostało obwarowane procedurami wymaganymi do rozliczeń z NFZ” – zakończyli list zwolnieni lekarze.
(cm)
redakcja@rzeszow-news.pl