Od listopada na rzeszowskich skrzyżowaniach sygnalizacje świetlne w nocy będą działały według nowych zasad. Kierowcy nie będą niepotrzebnie się zatrzymywać.
– Jeżdżę w nocy po Rzeszowie i widzę co się dzieje. Przykładowo skrzyżowanie ulic Witosa, Staroniwskiej i Handlowej. Po co o godz. 1:00 w nocy ma się świecić zielone światło od strony Handlowej, gdy o tej porze jest bardzo mało kierowców? Dlaczego kierowcy na Witosa, których jest zdecydowanie więcej, mają stać na czerwonym świetle? – pyta Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Ferenc wydał polecenie dyrekcji Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie, że ma być zmieniony system działania sygnalizacji świetlnej w godzinach nocnych.
– Takie rozwiązanie ma być wprowadzone od listopada. Nie chcę, żeby kierowcy niepotrzebnie stali na skrzyżowaniach, gdy wiadomo, że z bocznych ulic nic nie jedzie. Nie widzę powodów, by ten system nie mógł też funkcjonować na największych skrzyżowaniach w mieście, np. al. Piłsudskiego z al. Cieplińskiego – mówi prezydent Ferenc.
Andrzej Świder, dyrektor MZD w Rzeszowie, mówi, że obecnie sygnalizacje świetlne na rzeszowskich skrzyżowaniach działają według zaplanowanego harmonogramu.
– Obowiązuje tzw. zielona fala. Chodzi o to, by kierowcy przejechali jak największą długość na zielonych światłach. W nocy nie ma potrzeby, by ten system obowiązywał. Wprowadzimy takie zmiany, by sygnalizacje nie działały jak automat, tylko reagowały na zmienne natężenie ruchu.
– Zielone światło będzie się najdłużej świeciło na tych skrzyżowaniach, gdzie jest pierwszeństwo ruchu. Na bocznych drogach włączy się wtedy, gdy nadjedzie samochód – wyjaśnia dyrektor Świder.
Nocny system zmiany funkcjonowania sygnalizacji świateł ma działać od godz. 23:00 do 5:00 rano.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl