W nowej Szkole Podstawowej nr 37 na osiedlu Drabinianka jest miejsce dla 450 uczniów. Ale w pierwszym roku działalności nie będzie klasy siódmej i ósmej.
– Dlaczego nie będzie dodatkowego naboru uzupełniającego do klasy 7, skoro jest przewidziany dodatkowy nabór do młodszych klas? – pyta pani Dagmara, Czytelniczka Rzeszów News.
– Nie było odpowiedniej liczby chętnych – mówi Zbigniew Bury, dyrektor wydziału edukacji rzeszowskiego Urzędu Miasta. – Do klasy siódmej zapisało się siedmioro uczniów, do klasy ósmej ośmioro. To za mało, żeby uruchomić oddział – tłumaczy dyrektor.
– Nie rozumiem idei budowy nowej szkoły, inwestycji opiewającej na kilkadziesiąt milionów złotych – komentuje pani Dagmara.
Rekrutacja rozpoczęła się 1 marca. Wcześniej wydział edukacji poinformował, że szkoła będzie prowadzić zapisy do wszystkich klas, ale wyższe oddziały zostaną uruchomione tylko wtedy, gdy będą chętni, tzn. zbierze się co najmniej 22 osób z jednego rocznika.
Nie będzie też naboru uzupełniającego. Nie tylko w tej, ale żadnej innej szkole podstawowej. – Nie ma takiej potrzeby. Wszystkie dzieci zostały przyjęte – dodaje dyrektor wydziału edukacji.
Zapisy do szkoły przy ul. Kwiatkowskiego od początku budziły emocje. Najpierw wydział edukacji Urzędu Miasta Rzeszowa zapewniał, że będą zapisy do klasy siódmej i ósmej, a później wycofał się z tych ustaleń.
Stało się to po tym, gdy na biurko dyrektora trafiły wyniki ankiety przeprowadzonej wśród rodziców rzeszowskich szkół. Pytano w niej, kto byłby zainteresowany przeniesieniem się do nowej szkoły. Zgłosiło się tylko 11 osób.
Okazało się jednak, że ankieta rozesłana za pomocą dziennika elektronicznego, nie dotarła do wszystkich rodziców. Dlatego ostatecznie uruchomiono zapisy do klas siódmych i ósmych w podstawówce nr 37.
(la)
redakcja@rzeszow-news.pl