Jednorazowe badanie psychiatryczne nie dało odpowiedzi na pytanie, czy 39-letni Marcin G., który jest podejrzany o zabójstwo 27-letniego Kacpra M., w chwili zdarzenia był poczytalny.
Śledztwo w sprawie zabójstwa Kacpra M. oraz usiłowania zabójstwa 27-letniego Krzysztofa K. prowadzi wydział wojskowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Na polecenie śledczych podejrzany Marcin G. został poddany jednorazowym badaniom sądowo-psychiatrycznym. Prokuratorzy liczyli, że to wystarczy, by określić poczytalność G. w chwili zdarzenia.
– W oparciu o przeprowadzone badania, biegli nie byli w stanie wypowiedzieć się w zakresie poczytalności podejrzanego i zawnioskowali o obserwację sądowo-psychiatryczną – poinformował nas Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Prokurator prowadzący śledztwo jest na etapie kierowania do sądu wniosku o przeprowadzenie obserwacji sądowo-psychiatrycznej Marcina G. Po obserwacji, która może trwać maksymalnie cztery tygodnie, biegli wydadzą opinię w zakresie poczytalności podejrzanego o zabójstwo Kacpra M. i usiłowanie zabójstwa Krzysztofa K.
– Postępowanie dowodowe jest w toku. Śledztwo zostało przedłużone do połowy kwietnia 2020 r. – dodał jeszcze prokurator Łukasz Łapczyński.
Do dramatu doszło 9 października 2019 roku w Rzeszowie. Marcin G. zaatakował Kacpra M. i Krzysztofa K. prawdopodobnie nożem (do tej pory go nie znaleziono) na ulicy Jagiellońskiej na wysokości sklepu „Al Capone”. Lekarzom nie udało się uratować życia Kacpra M. Zmarł on 12 października w szpitalu.
Początkowo śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. Od 25 października zajmuje się nim wydział wojskowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Śledztwo przeniesiono tam z Rzeszowa, bo Marcin G. był żołnierzem 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej, z której został wydalony.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl