Daniel Obajtek zaskoczył – na majówkę przyjechał do podrzeszowskiej gminy Dynów, w karczmie „Pod Semaforem” spotkał wójta.
Od wielu dni w mediach trwały spekulacje, gdzie się podziewa były prezes Orlenu. Media podawały, że Obajtek, „jedynka” podkarpackiej listy PiS do europarlamentu, jest na Węgrzech. Okazało się, że w niedzielę, 5 maja, był w Harcie, ale nie tej węgierskiej, a podrzeszowskiej – w gminie Dynów.
Daniel Obajtek w niedzielę, po godz. 18:00, zjawił się z dwoma osobami w popularnej karczmie „Pod Semaforem” w Bachórzu niedaleko Dynowa. Akurat w karczmie był wójt gminy Wojciech Piech, oficjalnie bezpartyjny, ale mający związek z PiS. Piech podszedł do Obajtka. Widzieli się wcześniej trzy razy.
– Dwa razy podczas gali Orlenu dla strażaków w Warszawie i raz na gali Związku Gmin Pogórza Dynowskiego – opowiada nam wójt Piech, który rządzi gminą Dynów już drugą kadencję. W kwietniowych wyborach startował z własnego komitetu, w 2018 r. z komitetu PiS. Piech mówił, że nie chciał wtedy bawić się papierologię wyborczą, dlatego wybrał PiS.
Z niedzielnego spotkania Piecha z Obajtkiem, ten drugi w poniedziałek, 6 maja, opublikował w serwisie X krótkie nagranie. „To nie Budapeszt” – mówi na nagraniu Obajtek. „A to nie jest Viktor Orbán [premier Węgier – przyp. red.]” – dopowiada Wojciech Piech, co ma dowodzić, że Obajtek jest w Polsce, a media węgierską Hartę myliły z polską Hartą.
„Ze szczególnymi pozdrowieniami dla tych, którzy szukają mnie na Węgrzech, w Albanii czy Dubaju” – dopisał do nagrania Daniel Obajtek.
Na kampanijnym szlaku, Bachórz w gminie Dynów. Działamy dla
Ze szczególnymi pozdrowieniami dla tych, którzy szukają mnie na Węgrzech, w Albanii czy Dubaju. pic.twitter.com/JAVO4ApVvn
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) May 6, 2024
– Pan Obajtek sam zaproponował takie nagranie, by uciąć spekulacje, gdzie przebywa. Bez problemu się zgodziłem – mówi wójt Piech. – Chwilę rozmawialiśmy – o przyziemnych sprawach, lokalnych. Mówiłem mu, czego potrzeba naszej gminie, spotkałem się ze zrozumieniem [Obajtek w latach 2006-2015 był wójtem Pcimia – przyp. red.] – mówi Piech.
– Bardzo pozytywny, ciepły człowiek – komplementuje Obajtka wójt Dynowa. – Byłem zaskoczony wizytą takiego gościa w naszej gminie. Nie spodziewałem się tego. Spotkanie nie było ustawione – zarzeka się Wojciech Piech. W kampanię Obajtka nie zamierza się angażować. – Wybieram się na urlop, wrócę tuż przed eurowyborami – zdradza nam Piech.
Prosi, by mu nie przyklejać łatki PiS, bo do żadnej partii nigdy nie należał i zależy mu na dobrej współpracy zarówno z samorządem wojewódzkim, w którym rządzi PiS, jak i administracją rządową Koalicji 15 października. Piech kwietniowe wybory wygrał w pierwszej turze – zdobył aż ponad 76 proc. głosów.
redakcja@rzeszow-news.pl