Zdjęcie: Ewa Szyfner / Rzeszów News

Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował na trzy miesiące 44-letniego Mieszka C., byłego już prezesa spółki kapitałowej ze Świlczy.

O aresztowaniu Mieszka C. poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje drugi wydział ds. przestępczości gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. Na jej polecenie biznesmena zatrzymano 17 maja. 

Mieszkowi C. postawiono cztery zarzuty. Dotyczą one oszustwa, przywłaszczania majątku, unikania spłacania wierzycieli i niezłożenia do sądu wniosku o upadłość firmy, gdy ta była już w tarapatach finansowych. 

Z ustaleń policjantów KWP wynika, że Mieszko C. z Rzeszowa, gdy był prezesem spółki kapitałowej ze Świlczy, wyemitował obligacje korporacyjne z gwarancją wysokiego zysku. Trwało to od kwietnia 2016 roku do sierpnia 2018 roku.

– Proceder polegał na przedstawianiu dokumentów m.in. formularzy propozycji nabycia obligacji, które przedstawiały profil działania spółki, zakres inwestycji na jakie miały zostać przekazane pieniądze z tytułu emisji obligacji – poinformowała KWP Rzeszów. 

Majątek przepisał na matkę

Śledczy twierdzą, że biznesmen podawał obligatariuszom nieprawdziwe informacje o kondycji finansowej spółki, zabezpieczeniem obligacji miał być prywatny majątek Mieszka C., miał się on też dobrowolnie poddać egzekucji na wypadek niewykupienia obligacji.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Jak ustalili policjanci, Mieszko C. nie złożył wniosku o upadłość, gdy kierowana przez niego spółka przestała być wypłacalna. Aby ukryć swój majątek o wartości ponad 1,5 mln zł, C. przepisał go na swoją matkę – kilka nieruchomości oraz dwa jachty.

Policjanci ustalili, że biznesmen przywłaszczył ponad 48,6 mln zł od 356 osób, które mają status pokrzywdzonych. We wtorek 44-latkowi przedstawiono zarzuty, Sąd Rejonowy w Rzeszowie zdecydował, że Mieszko C. najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.    

Biznesmen nie przyznaje się do winy, twierdzi że nie mógł spłacić długów, bo spółka, którą kierował, ogłosiła upadłość. Na poczet przyszłych kar, prokurator zabezpieczył należącą do Mieszka C. nieruchomość w Hiszpanii o wartości około 500 tys. euro. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama