Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miała 30-letnia mieszkanka Tarnobrzega. Kobieta, kierując fiatem seicento, uszkodziła znak drogowy.
Tuż po godz. 13:00 oficer dyżurny stalowowolskiej komendy otrzymał informacje, że kierowca fiata seicento na ulicy Kwiatkowskiego uszkodził znak drogowy. Z relacji świadków wynikało również, że po kolizji kierowca odjechał w kierunku Tarnobrzega mając pod podwoziem plastikową osłonę znaku.
Policjanci zaczęli szukać kierowcy seicento. Jeden z patroli udał się na trasę prowadzącą w kierunku Tarnobrzega, tam policjanci zauważyli stojącego na poboczu fiata seicento. Zatrzymał go jeden z kierowców zajeżdżając mu drogę i zmuszając do zatrzymania.
Policjanci ustalili, że kierowca fiata jechał całą szerokością drogi. Zmuszał innych kierowców do wykonywania manewrów umożliwiających uniknięcie zderzenia.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!Okazało się, że kierowcą fiata seicento była 30-letnia mieszkanka Tarnobrzega. Kobieta była kompletnie pijana. Policjanci przewieźli ją do komendy. Badanie wykazało w jej organizmie 3,27 promila alkoholu. Kobiecie zatrzymano prawo jazdy.
30-latce grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.
(kaw)
redakcja@rzeszow-news.pl