Prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu miał 55-letni kierowca peugeota. Mężczyzna zakończył jazdę w przydrożnym rowie. W wypadku ucierpiała pasażerka auta.

[Not a valid template]

 

We wtorek (10 marca) około godz. 18:00 dyżurny komendy policji w Strzyżowie otrzymał zgłoszenie, że na ul. Rzeszowskiej kierowca peugeota 306 wjechał do przydrożnego rowu.

Na miejscu policjanci zastali rozbity samochód, kierowcę oraz pasażerkę. Kobieta została przewieziona do szpitala.

Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący na łuku drogi, na podwójnej linii ciągłej zaczął wyprzedzać inny pojazd. Stracił panowanie nad samochodem, uderzył w przydrożną skarpę i zatrzymał się w przydrożnych zaroślach.

Funkcjonariusze wyczuli od 55-letniego kierowcy silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało prawie promil alkoholu w organizmie mieszkańca Glinika Charzewskiego. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.

Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, ograniczenie wolności lub grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 10 lat.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama