Blisko 3,5 prom. alkoholu w organizmie miał 25-letni kierowca volkswagena golfa, który przyjechał po wódkę do jednego ze sklepów przy ul. Mikołajczyka w Rzeszowie.
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem. Sierż szt. Daniel Zając z wydziału prewencji komendy wojewódzkiej i jego kolega sierż. szt. Tomasz Pieniowski z oddziału prewencji byli wtedy po służbie. Na ulicy Mikołajczyka przed sklepem zwrócili uwagę na VW golfa.
– Kierujący gwałtownie zahamował, wysiadł z samochodu i chwiejnym krokiem poszedł w kierunku sklepu – relacjonuje podkom. Ewelina Wrona z KWP w Rzeszowie.
Jeden z policjantów – Daniel Zając – poszedł za kierowcą VW do sklepu. Mężczyzna kupił butelkę wódki i wyszedł. Potem wsiadł do auta i chciał odjechać. Policjanci natychmiast podbiegli do auta i otworzyli drzwi. Tomasz Pieniowski zdążył wyciągnąć kluczyki ze stacyjki.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Instagramie!– Wtedy mężczyzna stał się agresywny wobec funkcjonariuszy. Od kierowcy czuć było alkohol – dodaje podkom. Wrona.
Policjanci o zajściu powiadomili dyżurnego z Rzeszowa. Kierowcą VW okazał się 25-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, był kompletnie pijany, miał ok. 3,5 prom. alkoholu w organizmie. 25-latek stracił prawo jazdy, za jazdę po pijanemu odpowie przed sądem.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl