Podkarpaccy politycy PiS wezwali władze PO i PSL do podjęcia jak najszybszych kroków personalnych wobec Zbigniewa Rynasiewicza i Jana Burego w związku z informacjami, które pojawiły się na temat tzw. „Układu Podkarpackiego”.
[Not a valid template]
Prawo i Sprawiedliwość na Podkarpaciu wydało oświadczenie, w którym odniosło się do ostatnich działań CBA i Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie w stosunku do dwóch prominentnych podkarpackich polityków PO i PSL.
Funkcjonariusze CBA przeszukali biura i mieszkania m.in. wiceministra infrastruktury i przewodniczącego PO na Podkarpaciu Zbigniewa Rynasiewicza oraz szefa klubu PSL Jana Burego, przewodniczącego PSL na Podkarpaciu, a także gabinet szefowej Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie Anny Habało, dom emerytowanego prokuratora Zbigniewa Niezgody z Rzeszowa i Janusza Wilka, byłego szefa rzeszowskiej delegatury UOP.
Przeszukanie miało związek ze śledztwem dotyczącym powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych. W tej sprawie zarzuty korupcyjne przedstawiono dwóch przedsiębiorcom z Leżajska, którzy prowadzą firmę paliwową Maante.
Podkarpaccy politycy PiS oczekują od premiera Donalda Tuska i Janusza Piechocińskiego, lidera PSL, podjęcia natychmiastowych kroków zmierzających do pozbawienia Zbigniewa Rynasiewicza i Jana Burego wszystkich funkcji publicznych oraz politycznych do czasu wyjaśnienia sprawy.
PiS uważa, że rezygnacja Burego i Rynasiewicza ze stanowisk jest konieczna do pełnego i obiektywnego ustalenia faktów oraz umożliwienia odpowiednim służbom skutecznych działań wyjaśniających. PiS twierdzi, że przeszukania u Burego i Rynasiewicza „są wyraźnym sygnałem ostrzegawczym o skali nieprawidłowości, do których mogło dojść poprzez stworzenie lokalnych układów biznesowo-politycznych”.
W oświadczeniu PiS stwierdzono, że w sprawie „Układu Podkarpackiego”, jak nazwane są ostatnie wydarzenie, mamy do czynienia nie tylko ze stykiem biznesu i polityki, ale także organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Politycy PiS uważają, że brak podjęcia działań będzie jednoznacznym przyzwoleniem na istnienie podwójnych standardów demokratycznych w stosunku do dwóch przewodniczących wojewódzkich struktur partii PO oraz PSL.
Obecni na konferencji prasowej posłowie Piotr Babinetz, Antoni Błądek, Kazimierz Moskal, Andrzej Szlachta oraz przewodniczący Forum Młodych PiS Marcin Fijołek sprzeciwili się próbom rozmycia politycznej odpowiedzialności regionalnych liderów koalicji PO-PSL „za wytworzenie niejasnych układów na terenie Podkarpacia”.
Politycy PiS zapewniali jednocześnie, że ich parta przedkłada zasady etyczne i moralne nad doraźny interes. Dowodem ma być utrata przez PiS większości w sejmiku województwa podkarpackiego.
PiS wyraził „głęboki sprzeciw i oburzenie”, że po raz kolejny osoby związane z koalicją PO-PSL, sprawiają, że Podkarpacie jest przedstawiane w „ świetle aferalnym”. PiS liczy na szybkie wyjaśnienie wszystkich wątków tej „bulwersującej sprawy”, a udział w niej Burego i Rynasiewicza „nie będzie miał krępującego wpływu na działania właściwych służb i prokuratury”.
„Apelujemy do mieszkańców Podkarpacia o wyrażenie swojego oburzenia i sprzeciwu wobec działań polityków PO i PSL zamieszanych w tzw. „Układ Podkarpacki”. Jesteśmy przekonani, że powszechny protest społeczny jest jedyną drogą do pozytywnych zmian i oczyszczenia życia publicznego na Podkarpaciu” – czytamy w oświadczeniu podkarpackich polityków PiS.
redakcja@rzeszow-news.pl