Zewnętrzna winda – tak, zabudowa podcieni – nie. Miejscy radni wciąż nie chcą dopuścić do zabudowy podcieni Galerii Rzeszów. W praktyce oznacza to, że rzeszowianie stracą szansę na napicie się dobrej kawy ze znanej kawiarni.
Na najbliższą sesję Rady Miasta, która odbędzie się 23 stycznia, znów wraca temat rozbudowy Galerii Rzeszów. Przypomnijmy, że chodzi o trzy rzeczy: wybudowanie zewnętrznej windy obok wejścia do Hotelu Rzeszów, dobudowanie parkingu, a tym samym zwiększenie dopuszczalnej maksymalnej wysokość galerii z 45 do 100 m oraz zabudowanie placu przed głównym wejściem do galerii od strony ronda Dmowskiego.
Wszystkie te zmiany, które chciałby wprowadzić Ryszard Podkulski, właściciel Galerii Rzeszów, wymagają zgody Rady Miasta Rzeszowa, a docelowo zmiany planu zagospodarowania przestrzennego, który określa, co w danym miejscu można budować.
Dlatego też ten temat pierwszy raz trafił na sesję w kwietniu 2017 roku. Wówczas radni decyzji nie podjęli w kwestii podcieni i zewnętrznych wind, ponieważ te dwa punkty budziły zbyt wiele wątpliwości. Konsekwencją tego było to, że projekt uchwały w tym zakresie został skierowany do Komisji Gospodarki Przestrzennej.
Zabudowie podcieni był wówczas przeciwny chociażby radny Robert Kultys (PiS), szef Komisji Gospodarki Przestrzennej w Radzie Miasta, który stwierdził, że taka zabudowa dla miasta mogłaby się skończyć nie najładniejszą sprawą. To Kultys również wnioskował o to, aby wówczas cały punkt dotyczący zmiany planu został zdjęty z porządku obrad rady.
Wtórował mu również Andrzej Dec (PO), szef Rady Miasta, który stwierdził, że „dla bardzo licznie odwiedzających Galerię klientów (…) radykalne zmniejszenie [placu] odbędzie się z ewidentną szkodą dla jego jakości”.
Prawie roczne zastanawianie się radnych nad tym, co z tym fantem zrobić zaowocowało nowym projektem uchwały, który w zasadzie powiela wcześniejsze opinie radnych.
– Komisja rekomenduje dobudowanie zewnętrznych wind, aby można swobodnie dostać się na wyższe kondygnacje obiektu. Jeśli zaś chodzi o podcienie, uważamy, że jest to element przestrzeni publicznej przy rondzie i zabudowa ich nie byłaby wskazana. To ma być przestrzeń otwarta i nie widzimy powodu, aby to zmieniać – wyjaśnia Robert Kultys.
Jeśli radni poprą tę uchwałę, to utrudnią Galerii Rzeszów działania biznesowe, ponieważ w miejscu zabudowanych podcieni miała powstać przeszklona przestrzeń, w której inwestor chciał ulokować znane i największe kawiarnie.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl