Dzięki zaangażowaniu mieszkańców i internautów, policjanci w czwartek zatrzymali 55-letniego mężczyznę, który w środę w Hucie Komorowskiej zakopał w ziemi żywego psa.
O zatrzymaniu 55-latka (mieszkaniec gminy Majdan Królewski) w czwartek poinformowała podkom. Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej. 55-latek trafił do policyjnego aresztu.
– Mężczyzna był pijany, miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Podczas wstępnej rozmowy z policjantami przyznał, że pies należał do niego. Powiedział, że zakopał zwierzę, bo zostało potrącone przez samochód i sądził, że nie żyje – relacjonuje podkom. Jolanta Skubisz-Tęcza.
55-latek zostanie przesłuchany, gdy wytrzeźwieje. Jeszcze nie wiadomo, czy mężczyzna usłyszy zarzuty, a jeśli tak, to jakie. – Będziemy chcieli się zapoznać z opinią lekarza weterynarii na temat obrażeń, jakich doznał pies – wyjaśnia podkom. Skubisz-Tęcza.
Bądź na bieżąco.
![Rzeszów News - Google News](https://rzeszow-news.pl/wp-content/uploads/2024/02/Google_News_.png)
O bestialskim znęcaniu się nad psem policjantów powiadomiono w środę przed południem. Podczas spaceru w lesie w Hucie Komorowskiej mężczyzna wraz z wnukami usłyszeli skomlenie i piski dochodzące spod ziemi. Okazało się, że ktoś zakopał w ziemi żywego psa w dole głębokości około 50 cm. Reakcja mężczyzny sprawiła, że psa uratowano.
Policja zaapelowała o pomoc w namierzeniu sprawcy zakopania suczki. Dzięki mieszkańcom i internautom udało się go ustalić. To wspomniany 55-letni mężczyzna. Policja dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc w wyjaśnieniu sprawy. Pies trafił do przytuliska w Majdanie Królewskim. Nowy dom już na niego czeka.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl