34-latek, który w rzeszowskim hipermarkecie E.Leclerc fotografował i nagrywał miejsca intymne kobiety, jest policjantem – dowiedział się Rzeszów News.
O zatrzymaniu 34-latka poinformował w środę portal Nowiny24.pl. Do incydentu doszło w zeszły piątek (21 sierpnia) w godzinach późno popołudniowych. Kobieta, która robiła zakupy w E.Leclercu, była nagrywana przez nieznanego mężczyznę. Włożył on telefon pod sukienkę kobiety, zaczął robić zdjęcia i filmy miejsc intymnych pokrzywdzonej.
Erotoman został zatrzymany przez męża kobiety, który był z nią na zakupach. W ujęciu mężczyzny pomógł także ochroniarz hipermarketu. Na miejsce wezwano policję. Sprawca został przewieziony na komisariat.
Komenda Miejska Policji w Rzeszowie wszczęła postępowanie pod kątem złamania 140. artykułu Kodeksu wykroczeń. Mówi on o tym, że „kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1 500 złotych albo karze nagany”.
Zatrzymany mężczyzna po przeprowadzonych czynnościach został zwolniony do domu. Jak dowiedział się Rzeszów News, 34-latek jest policjantem Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. To asp. Waldemar S., na co dzień dzielnicowy Komisariatu Policji II. – Zatrzymany mężczyzna to policjant – potwierdza nadkom. Adam Szeląg, rzecznik KMP.
Materiały z dotychczas przeprowadzonych czynności policja przesłała do prokuratury. – Aby oceniła, czy przyjęta przez nas kwalifikacja jest właściwa. Chodzi o ocenę prawno-karną zdarzenia. Przesłuchaliśmy już małżeństwo. Potrzebujemy z prokuratury kilku decyzji procesowych do zebrania materiałów dowodowych – wyjaśnia nadkom. Szeląg.
Wobec asp. Waldemara S. policja wszczęła postępowanie wewnętrzne. – Dotyczy ono zasad naruszenia etyki zawodowej – tłumaczy Adam Szeląg. Wiadomo, że policjant w chwili zatrzymania był trzeźwy. Małżeństwo złożyło formalne zawiadomienie o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej funkcjonariusza rzeszowskiej komendy.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl