Początkiem lutego rozpoczęły się spotkania konsultacyjne dotyczące projektu Regionalnego Programu Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020. Dlaczego o tym wspominam? Nowa Perspektywa Finansowa na lata 2014-2020, daje nam jako Podkarpaciu niebywałą szansę dokonania drugiego olbrzymiego kroku rozwojowego. Powtarzam to do znudzenia, ale jest to niezwykle istotne. To od nas zależy czy będziemy umieli ją wykorzystać, czy też chcąc zadowolić wszystkich, roztrwonimy pieniądze na mało znaczące projekty.

Konsultacje społeczne powinny służyć i służą przede wszystkim samorządowcom, którzy za ich pośrednictwem mogą chociażby zwiększyć obszar interwencji czy zmienić proporcje środków przeznaczonych na poszczególne obszary. Jednocześnie konsultacje jako jeden z elementów demokracji powinny być odzwierciedleniem inwestycji istotnych z punktu widzenia mieszkańców, które podnoszą jakość życia w poszczególnych miastach, miasteczkach, gminach czy powiatach. Ostatecznie, opierając się również na własnym, samorządowym doświadczeniu mogę śmiało stwierdzić, że konsultacje pomagają w lepszym zrozumieniu logiki funkcjonowania programu i pozwalają skuteczniej sięgać po środki.

To o czym niestety zapomina się przy okazji nadawania ostatecznego kształtu projektowi realizowanemu później przez 6 kolejnych lat jest fakt, iż na ten okres potrzebni nam są ludzie odważni, wizjonerzy wybiegający poza okres swoich kadencji, umiejący postawić na niełatwe ale skutkujące rozwojem województwa i tworzące nowe miejsca pracy inwestycje. Jeżeli często słyszymy słowa zrównoważony rozwój to dotyczą one nie tylko Europy, Polski ale również województwa. Mam nadzieję, że właśnie tej wizji podporządkowany jest obecnie konsultowany projekt. Mam nadzieję, że po roku 2020 nie obudzimy się na Podkarpaciu, które będzie podzielone na A, B czy C.

 

 

Reklama