– Pouczenie nie byłoby wystarczające? – zastanawia się pani Katarzyna w liście do Rzeszów News, w którym opisała, co w środę spotkało ze strony policji rodziców podczas uroczystości z okazji Dnia Mamy i Taty na rzeszowskim osiedlu Zalesie.
List pani Katarzyny (nazwisko do wiadomości redakcji) w całości publikujemy poniżej. Śródtytuły od redakcji.
Czy mandaty rozwiązują problem?
Szkoła Podstawowa nr 24 w Rzeszowie istnieje nie od dziś. Od dawna znany jest też mieszkańcom osiedla Zalesie problem z parkowaniem pod szkołą. Szkoła nie dysponuje żadnym parkingiem, jedynym miejscem, gdzie kierowcy zostawiają swoje samochody jest chodnik przy szkole. Niestety, nie jest na tyle szeroki, aby można było zaparkować nie łamiąc przepisów.
2 czerwca odbyła się uroczystość z okazji Dnia Mamy i Taty w punkcie przedszkolnym przy SP nr 24. Jakie było zdziwienie rodziców, którzy tego dnia wyszli po skończonym przedstawieniu i spotkali Panów Policjantów, którzy wręczyli wszystkim kierowcom mandaty w wysokości 100 zł i 1 punkt karny.
Oczywiste jest to, że na chodniku parkować się nie powinno, gdyż: tamuje się ruch na wąskiej drodze, zastawia się chodnik przechodniom, jak również utrudnia się życie pobliskim mieszkańcom.
Natomiast moje pytanie brzmi, po pierwsze – w jaki sposób mandaty rozwiązują problem z parkowaniem (jutro rano sytuacja się powtórzy), po drugie – gdzie mają parkować samochody rodzice odwożący i odbierający dzieci ze szkoły, no i ostatecznie – dlaczego, doraźnie w dni świąteczne brama wjazdowa do szkoły nie jest otwierana, aby przynajmniej część kierowców mogła zaparkować na podwórku szkolnym.
W sytuacjach, kiedy odbywają się wybory samorządowe brama jest otwierana. W innych przypadkach się to nie zdarza.
„Dziękuję” za „prezent”
Na Zalesiu mieszkam od kilku lat, moje dziecko chodzi do Szkoły drugi rok. Nie wiem, czy sprawa była poruszana na zebraniach osiedla, czy w Radzie Miasta. Natomiast uważam, że to, co zdarzyło się dziś nikomu nie pomogło, a sprawa wymaga nagłośnienia i pilnej zmiany.
Miasto stać na to, aby z budżetu obywatelskiego wybudować ogromną scenę w Parku Papieskim, która od jej otwarcia w październiku 2015 roku do końca maja bieżącego roku nie była potrzebna ani raz. Załóżmy, że przyda się dwa razy w roku. Czy nie lepiej zatrudnić firmę, która rozłoży scenę za kilka tysięcy niż wydawać miliony na taką inwestycję?
Dlaczego w naszym mieście kładzie się nacisk przede wszystkim na to, żeby było ładnie? Powstają parki, fontanny, pomniki. Owszem, jest się czym chwalić. Ciągle jednak brakuje pieniędzy, a może brakuje pomysłu jak pomóc mieszkańcom w codziennym życiu.
Apeluję do Dyrekcji Szkoły nr 24, jak również do władz miasta Rzeszowa, aby zajęły się sprawą parkingu przy szkole na Zalesiu. W dniu dzisiejszym dziękuję za prezent z okazji mojego święta w postaci mandatu. Bo przecież pouczenie nie byłoby wystarczające…
OD REDAKCJI: do tematu wrócimy
redakcja@rzeszow-news.pl