Zdjęcie: Były premier Mateusz Morawiecki i o. Tadeusz Rydzyk (fot. Krystian Maj / KPRM)
Reklama

Śledztwo dotyczące finansowania Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II nabiera tempa. Prokuratura Regionalna w Rzeszowie wyznaczyła nowy termin przesłuchania dyrektora Radia Maryja, o. Tadeusza Rydzyka.

Zamiast 8 grudnia, duchowny ma pojawić się w prokuraturze 10 grudnia o godzinie 13:00. To właśnie tego dnia ma złożyć zeznania w charakterze świadka.

Uwzględniony wniosek o. Rydzyka

Informację o zmianie terminu podało Radio Maryja. Potwierdziła ją również rzeczniczka Prokuratury Regionalnej, Dorota Sokołowska-Mach. W pierwotnych planach prokuratorów przesłuchanie miało odbyć się 8 grudnia, czyli w dzień 34. rocznicy powstania Radia Maryja. Duchowny uznał tę datę za niewłaściwą i zwrócił się o zmianę terminu.

Jak podaje Radio Maryja, po wniosku o. Rydzyka oraz pod presją opinii publicznej prokuratura zdecydowała się na przesunięcie terminu. Wezwanie na 10 grudnia podpisała prokurator Barbara Bandyga. Wcześniej sprawę potwierdzała rzeczniczka prokuratury, która informowała, że wniosek Rydzyka o zmianę daty został uwzględniony, choć nowy termin nie został wówczas podany publicznie.

219 mln zł i zarzuty niegospodarności

Sprawa, w której przesłuchiwany ma zostać o. Rydzyk, dotyczy jednej z największych dotacji na instytucje kultury ostatnich lat. Prokuratura bada, czy w latach 2018–2023 doszło do przekroczenia uprawnień przez ministra kultury przy zawieraniu umowy z Fundacją „Lux Veritatis”. Chodzi o prawie 219 mln zł przekazanych na stworzenie Muzeum „Pamięć i Tożsamość”. Obecne kierownictwo Ministerstwa Kultury złożyło pozew o unieważnienie umów i zwrot 210 mln zł z odsetkami.

Rydzyk w specjalnym wystąpieniu skierowanym do Rodziny Radia Maryja, szeroko komentował wezwania do prokuratury dotyczące pracowników Fundacji „Lux Veritatis” oraz swoje własne. Duchowny mówił o zagrożeniu nie tylko dla muzeum, ale także dla całego środowiska mediów związanych z Toruniem. „Obecna sytuacja zmierza do zamknięcia Muzeum, zmierza bardzo jasno do zamknięcia Radia Maryja i Telewizji Trwam, bo nie jesteśmy w obowiązującym nurcie poprawności politycznej” – twierdzi toruński redemptorysta.

Reklama

Toruński redemptorysta ostrzega

Duchowny przekazał też mocny apel do swoich zwolenników. „Proszę Państwa, prosimy, przekazujcie informacje o tym wszystkim Polakom, wszystkim wierzącym i niewierzącym. Dzisiaj atakują nas, ale nie tylko nas. A jutro uderzą może i Ciebie” – napisał w specjalnym oświadczeniu.

 „Nie miejcie pretensji do prokuratora, który to robi, do ludzi. Miejmy pretensje do siebie, bo my często nie czynimy dobra, nie budujemy struktur dobra i nie stajemy po jego stronie” – dodał. O. Rydzyk jednoznacznie twierdzi zatem, że nie ma sobie nic do zarzucenia, a wielomilionowe dotacje otrzymane od rządów Prawa i Sprawiedliwości były jego zdaniem uzasadnione.

W tle całej sprawy znajduje się 34. rocznica powstania Radia Maryja. Główne uroczystości odbyły się 6 grudnia w Toruniu, a na 8 grudnia zaplanowana jest też msza święta w intencji Radia Maryja i Telewizji Trwam w Bydgoszczy. Tego dnia redemptorysta miał pierwotnie stawić się w prokuraturze.

Przesłuchanie o. Tadeusza Rydzyka 10 grudnia może być jednym z najważniejszych momentów w sprawie finansowania toruńskiego muzeum. Prokuratura kontynuuje analizę dokumentów i decyzji dotyczących wielomilionowych dotacji, a zeznania dyrektora Radia Maryja stanowią jeden z kluczowych elementów postępowania.

(oprac. BL / PAP)

Czytaj więcej:

„Blacha jak na lepiankach w Afryce”? Kierownik budowy PCLA odpowiada na krytykę dachu

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama