Dwie miejskie komisje, mieszkańcy oraz Rada Miasta przeciw zabudowie podcieni Galerii Rzeszów. Pierwsza kawiarnia Starbucks w Rzeszowie nie powstanie.
Po raz kolejny na sesję Rady Miasta trafił projekt uchwały, który ma tak zmienić miejscowy plan zagospodarowania w rejonie ronda Dmowskiego, aby inwestor mógł zabudować podcienie Galerii Rzeszów. Miałaby w nich powstać popularna sieciowa kawiarnia Starbucks.
Temat nie jest nowy. Na sesjach pojawia się co jakiś czas od dwóch lat, a radni konsekwentnie mówią: „nie”. Pierwszy raz Rada Miasta na zabudowę podcieni zgodziła się dokładnie rok temu, co umożliwiło miastu podjęcie prac nad zmianą miejscowego planu.
Stało się tak tylko dlatego, że po wyborach samorządowych w 2018 roku proprezydencki Rozwój Rzeszowa zyskał samodzielną większość. Wcześniej RR większość w Radzie Miasta miał z PO, a ta w sprawie zabudowy podcieni trzyma cały czas wspólny front z radnymi z PiS.
Tym razem temat na sesję wrócił po tym, jak zmiany w miejscowym planie (2 czerwca – 2 lipca br.) wyłożono do wglądu publicznego, i po dyskusji publicznej, która miała miejsce 26 czerwca w Biurze Rozwoju Miasta Rzeszowa.
Podczas sesji miejscy urzędnicy zapewnili, że zmiany w miejscowym planie nie będą ingerowały w przestrzeń ronda. Zwrócili też uwagę, że miejsce pod podcieniami i tak jest ściśle związane z galerią.
Poinformowali także o 9 uwagach podpisanych przez 200 mieszkańców, które wniesiono do planu. Wszystkie one odmawiały zabudowy podcieni ze względu na możliwą w przyszłości rozbudowę ronda i ograniczenie ogólnodostępnej przestrzeni.
Negatywnie o pomyśle zabudowy podcieni wypowiedziała się też miejska komisja architektoniczno-urbanistyczna i komisja gospodarki przestrzennej w Radzie Miasta.
– Architekci też nie popierają zabudowy podcieni, a nawet wyrażają się o niej tak, że to się nie nadaje do cytowania. Apeluję, aby odrzucić projekt uchwały – mówił Andrzej Dec (PO), przewodniczący Rady Miasta. – To ważny teren dla Rzeszowa. Nie powinno się psuć jego funkcji komunikacyjnej dla pieszych – dodawał Robert Kultys, radny PiS.
Konrad Fijołek (Rozwój Rzeszowa), wiceprzewodniczący Rady Miasta, uznał, że wszystkie głosy przeciw zabudowie podcieni to „zorganizowana akcja”, której celem jest przeszkodzić inwestorowi w realizacji inwestycji. – Żadne spotkania się tam nie odbywają, a stworzenie tam kawiarni poprawi jakoś tej przestrzeni – stwierdził Konrad Fijołek.
Dyskusja na temat podcieni trwała ponad godzinę. W końcu wniosek o jej zamknięcie zgłosił Tomasz Kamiński z Rozwoju Rzeszowa. „Za” było 15 radnych, 1 przeciw, więc dyskusja została zakończona.
W głosowaniu za przyjęciem uchwały było 9 radnych z Rozwoju Rzeszowa, przeciw radni PiS i PO oraz Krystyna Stachowska, Daniel Kunysz i Mirosław Kwaśniak z Rozwoju Rzeszowa. Ostatecznie uchwała nie została przyjęta.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl