Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka jest jednym z pięciu w Polsce, w których irlandzki Ryanair od 10 stycznia do końca stycznia 2021 r. zawiesza wszystkie połączenia.
Od wtorku (22 grudnia) obowiązuje zakaz lotów z Polski do Wielkiej Brytanii w związku z pojawieniem się na wyspach nowej odmiany koronawirusa. Zakaz lotów ma obowiązywać co najmniej do 6 stycznia 2021 roku.
Tymczasem Ryanair już zdecydował, że w Polsce zawiesza wszystkie połączenia od 10 stycznia do końca stycznia z pięciu regionalnych portów lotniczych. Przewoźnik tłumaczy to niskim zainteresowaniem połączeniami, które mają źródło w pandemii koronawirusa.
Ryanair zawiesi w tym czasie połączenia z lotnisk w Bydgoszczy, Lublina, Olsztyna, Łodzi i właśnie z Rzeszowa. Przez trzy tygodnie z Jasionki nie będzie lotów do Bristolu, East Midlands, Dublina, Manchesteru i na dwa londyńskie lotniska w Stansted i Luton.
– Wszystkich połączeń w tygodniu było 13, a to oznacza, że w czasie przerwy nie obsłużymy 39 rejsów Ryanaira – mówi Szymon Taranda, rzecznik Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka.
– Rozumiemy decyzję przewoźnika. Jest ona niełatwa także dla nas. I pokazuje, w jak trudnej sytuacji znajduje się szeroko pojęta branża lotnicza. Nowy szczep koronawirusa dodatkowo ją komplikuje. Pozostajemy z Ryanairem w dobrych relacjach i będziemy wspólnie pracować nad odbudową ruchu lotniczego z Jasionki kiedy tylko będzie to możliwe – dodaje Taranda.
Styczeń 2021 roku dla Jasionki zapowiada się bardzo kiepsko. Co prawda 15 grudnia połączenia do holenderskiego Eindhoven uruchomił WizzAir, ale tylko do 9 stycznia, potem je zawiesza do 2 marca. To oznacza, że między 10 stycznia a 1 lutego Jasionka będzie obsługiwała jedynie krajowe połączenia LOT-u – do Warszawy (14 rejsów w tygodniu).
Cały rok 2020 dla Jasionki będzie bardzo słaby. Do końca listopada br. lotnisko obsłużyło 226 701 pasażerów, razem z grudniowymi pasażerami powinno przekroczyć 230 tysięcy. Dla porównania, za cały 2019 rok Jasionka odprawiła ponad 770 tysięcy osób.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl