Znamy wstępny projekt uchwały Rady Miasta Rzeszowa w sprawie wykonywania przez rzeszowski samorząd wyroków i orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.

Rzeszów dołączył do innych polskich miast, które już podjęły podobne uchwały lub zamierzają to zrobić. Uchwały są efektem wojny, jaką rząd PiS wypowiedział Trybunałowi Konstytucyjnemu i doprowadził do sparaliżowania pracy TK.

Rząd Beaty Szydło nie chce opublikować wyroku TK z 9 marca, który orzekł, że nowela ustawy o Trybunale autorstwa PiS jest niekonstytucyjna. Rząd w ogóle nie przejmuje się opiniami prawnikami, że odmowa publikacji wyroku to jawne łamanie Konstytucji RP.

W obronie TK stają teraz samorządy, które zapowiadają, że będą respektować wyroki i orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

Rządowi się to nie podoba. Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji, kilka dni temu powiedział, że nieformalna inicjatywa samorządów prowadzi do „zburzenia porządku prawnego”. – To prowadzi do anarchii – mówił Błaszczak.

Rzeszów do tej inicjatywy samorządów także zamierza przystąpić. Poznaliśmy już projekt uchwały Rady Miasta Rzeszowa w tej sprawie.

W projekcie czytamy, że Rada „deklaruje, że przy podejmowaniu uchwał stosować się będzie do treści wyroków Trybunału Konstytucyjnego, także tych nieopublikowanych w Dzienniku Ustaw”.

Jednocześnie Rada Miasta Rzeszowa apeluje do prezydenta Tadeusza Ferenca, aby „w działalności Urzędu Miasta Rzeszowa oraz innych komunalnych jednostek organizacyjnych, w szczególności przy wydawaniu decyzji administracyjnych, uwzględniane były wszystkie wyroki Trybunału Konstytucyjnego, także te nieopublikowane w Dzienniku Ustaw”.

Uchwała, jeśli zostanie podjęta, ma być też przekazana do przewodniczących rad powiatowych i miast na terenie Podkarpacia.

Anarchia prawna

Uzasadnienie uchwały nie jest jeszcze ostateczne. Poznaliśmy jego wstępną koncepcję. Czytamy w niej, że orzeczenia TK, zgodnie z Konstytucją RP, „są ostateczne i nikt, nawet rząd, nie jest upoważniony do ich kontroli czy weryfikacji”.

„Zarówno co do sentencji wyroku, jak i sposobu jego powstawania. Ogłoszenie wyroku w Dzienniku Ustaw, to czynność czysto techniczna, w żaden sposób niezmieniająca istoty orzeczenia” – czytamy w uzasadnieniu.

W dalszej części czytamy, że „działania rządu jasno wskazują, że nie zamierza on wyroków TK respektować, co doprowadzić może w krótkim czasie do powstania anarchii prawnej”.

Dlatego – jak czytamy w uzasadnieniu – zdaniem Rady Miasta Rzeszowa „potrzebna jest jasna deklaracja, że wszelkie, w tym samorządowe, instytucje Państwa pozostaną na gruncie przepisów Konstytucji i będą w praktyce stosować orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego”.

W uzasadnieniu projektu uchwały Rady czytamy też, że ma ona „charakter techniczny”.

„Wprawdzie przeważająca większość prawników, w tym największe autorytety, dawno jednoznacznie rozstrzygnęła spór o to, czy nieopublikowane przez premiera orzeczenia TK obowiązują, ale są jeszcze politycy, którzy te opinie kwestionują – czytamy w koncepcji uzasadnienia.

„Dlatego, chcąc na własnym podwórku rozwiać wszelkie wątpliwości, z jakimi mogą się zetknąć miejscy urzędnicy, my politycy lokalni, formułujemy jednoznaczny przekaz, jakie jest nasze stanowisko na ten temat” – czytamy na koniec.

Uchwała ma być przyjęta podczas najbliższej sesji Rady Miasta Rzeszowa, która odbędzie się 17 maja.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama