Zdjęcie: Tomasz Modras / Rzeszów News

Trzy godziny trwało przesłuchanie 37-letniego Artura R., któremu w środę postawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem 39-letniej psycholożki Zakładu Karnego w Rzeszowie. 

Przesłuchanie Artura R. w Prokuraturze Okręgowej w Rzeszowie rozpoczęło się przed godz. 14:00 i zakończyło się tuż przed 17:00. – Mężczyzna nie przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia, ale ich treści nie ujawniamy dla dobra śledztwa – mówi Krzysztof Ciechanowski, rzecznik rzeszowskiej prokuratury. 

Arturowi R. postawiono kilka zarzutów – główny to zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem porucznik Bogumiły Bieniek-Pasierb, która przez 12 lat była więziennym psychologiem. Funkcjonariuszka Zakładu Karnego w Rzeszowie w ostatnim czasie pracowała na oddziale dla osób tymczasowo aresztowanych.

W zarzucie zabójstwa znalazło się określenie działania sprawcy „w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie”. Arturowi R. postawiono także zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego oraz bezprawnego pozbawienia wolności psycholożki połączonego ze szczególnym udręczeniem. 

– W czwartek rano wyślemy do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Artura R. na trzy miesiące – zapowiada prokurator Krzysztof Ciechanowski.

Prokuratura w dalszym ciągu nie ujawnia, jakie było tło zabójstwa. Śledczy zabezpieczyli nożyczki, którymi Artur R. zadał ciosy psycholożce w okolice szyi. Wiadomo, że funkcjonariuszka była też bita pięściami po głowie. – Na jej ciele ujawniono szereg obrażeń. Sekcję zwłok zaplanowano na czwartek – dodaje prokurator Ciechanowski. 

Arturowi R. grozi kara dożywotniego więzienia. We wtorek ok. godz. 13:00, podczas rutynowej konsultacji psychologicznej zaatakował w pokoju porucznik Bogumiłę Bieniek-Pasierb. Życia psycholożki, mimo prowadzonej potem reanimacji, nie udało się uratować, funkcjonariuszka wykrwawiła się na śmierć, osierociła dwójkę synów. 

Śledztwo nadzoruje Prokuratura Krajowa. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powołał specjalną komisję do zbadania okoliczności zabójstwa psycholożki. Dopiero po tragedii, Służba Więzienna nadała Arturowi R. status więźnia tzw. niebezpiecznego. 37-latek z powiatu kolbuszowskiego w areszcie przebywał od lipca 2020 r. 

Przed Sądem Rejonowym w Rzeszowie trwa proces Artura R. Odpowiada w nim za brutalne zgwałcenie czterech kobiet. Tam również nie przyznaje się do winy. 37-latek dotychczas nie był karany.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama