Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

W najbliższym czasie władze Rzeszowa spotkają się z zarządem Stali Rzeszów. Temat rozmowy? Przebudowa stadionu pod wymogi piłkarskiej Ekstraklasy. 

Stadion Miejski przy ulicy Hetmańskiej, na którym swoje mecze pierwszej ligi piłkarskiej rozgrywają zarówno Stal Rzeszów, jak i Resovia, nie nadaje się na Ekstraklasę. Z tego też powodu Stal, która ma szansę awansować do najwyższej klasy piłkarskiej, byłaby zmuszona mecze Ekstraklasy rozgrywać w Krakowie – na stadionie Cracovii przy ul. Kałuży.

Jak mówił niedawno Miłosz Bieniaszewski, rzecznik Stali Rzeszów, obiekt przy Hetmańskiej nie ma podestów dla kamer, a także odpowiednich pomieszczeń komentatorskich. Braków jest więcej. Dlatego klub, by otrzymać licencję na grę w Ekstraklasie, musiał zgłosić taki stadion, który Ekstraklasa dopuści do rozgrywek w sezonie 2023/2024. Padło na Kraków. 

Mecze Ekstraklasy transmituje na żywo Canal+. Ekstraklasa Live Park, produkująca sygnał dla C+, musi mieć do tego komfortowe warunki. – Pole kamer musi mieć „czyste” – mówił nam w ubiegłym tygodniu Bieniaszewski. Wyznaczenie stadionu Cracovii na ekstraklasowe mecze domowe Stali nie oznacza, że ten scenariusz się spełni. To plan awaryjny. 

Najwięcej w tej sprawie do powiedzenia ma miasto Rzeszów, właściciel obiektu przy Hetmańskiej. Najogólniej mówiąc – miasto musi wyłożyć pieniądze na dostosowanie stadionu pod wymogi licencyjne Ekstraklasy. – Niedługo odbędzie się spotkanie władz miasta z zarządem klubu – zapowiada Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. 

Na tym spotkaniu mają być szczegółowo omówione potrzeby klubu, by na Hetmańskiej drużyna rozgrywała swoje mecze, a piłkarze nie musieli jeździć do Krakowa. – Zostanie omówiony cały katalog tych spraw – mówi Gernand. I deklaruje: – Będziemy chcieli wyposażyć stadion tak, by mecze Ekstraklasy odbywały się w Rzeszowie. 

Nie wiadomo jeszcze, ile pieniędzy miasto będzie musiało wyłożyć. – To nie pieniądze są największym problemem, bo te się znajdą. Najważniejsze to wyniki sportowe Stali – dowiadujemy się w ratuszu.

Stal, mimo sobotniego remisu z GKS Katowice (1:1), zachowuje szanse na grę w barażach o Ekstraklasę. Takie prawo daje szóste miejsce w pierwszej lidze. Stal właśnie je okupuje. Do zakończenia rozgrywek pozostały dwie kolejki. Stal 29 maja w Tychach zagra z GKS, a 3 czerwca u siebie ze Skrą Częstochowa. Tylko zwycięstwa są gwarancją gry barażowych. 

Po piętach Stali depta Arka Gdynia, ma tyle samo punktów (47), rzeszowianie mają lepszy bilans bramkowy. W grze o baraże liczy się jeszcze Podbeskidzie Bielsko-Biała – aktualnie zajmuje 8. miejsce, po 32. kolejkach ma 43 punkty. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama