Fot. Youtube.com / Województwo Podkarpaciu. Na zdjęciu Stanisław Kruczek

Czy to próba ratowania stanowiska członka zarządu województwa podkarpackiego? Stanisław Kruczek nie należy już do Porozumienia Jarosława Gowina. 

„14 sierpnia 2021 roku podjąłem decyzję o rezygnacji z członkostwa i wszystkich funkcji w Partii Porozumienie Jarosława Gowina. Jako pierwszy o tej decyzji dowiedział się Pan Premier Jarosław Gowin, któremu przedstawiłem powody tej decyzji. Od 14 sierpnia 2021 roku jestem osobą bezpartyjną” – zakomunikował w niedzielę w nocy Stanisław Kruczek.

Kruczek w ostatnich dniach był na wylocie z zarządu województwa podkarpackiego, gdy Jarosław Gowin został zdymisjonowany z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju przez premiera Mateusza Morawieckiego. Pod znakiem zapytania stanęła przyszłość Stanisława Kruczka we władzach Podkarpacia. Porozumienie jest tam jednym z koalicjantów.

Jak kilka dni temu mówił nam Kruczek, po wyrzuceniu z rządu Gowina, formalnie przestała obowiązywać koalicja w samorządzie wojewódzkim, gdzie PiS tworzył ją z Solidarną Polską Zbigniewa Ziobro i Porozumieniem Jarosława Gowina. Kruczek ogłosił, że od 16 sierpnia do 28 sierpnia jest na urlopie i po powrocie wyjaśni powody odejścia z Porozumienia.

„Dziękuję wszystkim koleżankom i kolegom, współpracownikom oraz Panu Premierowi Jarosławowi Gowinowi, którzy od 8 lat byli zaangażowanym w ten projekt” – dodał na koniec w oświadczeniu Stanisław Kruczek. 

Kruczek we wrześniu ub. r. po raz kolejny został wybrany na lidera Porozumienia w okręgu nr 23 (rzeszowsko-tarnobrzeskim). Był nim od 2017 roku. Przy politycznych projektach Gowina trwał od 2013 roku. Dwa lata wcześniej Kruczek został lokalnym koordynatorem Solidarnej Polski, a jeszcze wcześniej był związany z PiS.

Stanisław Kruczek od 2014 roku jest członkiem zarządu województwa podkarpackiego. Kruczek zapowiadał kilka dni temu, że po dymisji Gowina powstanie w sejmiku podkarpackim nowy klub Porozumienia i będzie w nim trójka radnych: Kruczek, Dorota Łukaszyk i Stefan Bieszczad. Powstanie klubu jest teraz pod znakiem zapytania.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl 

Reklama