Zespołu stresu pourazowego doznała 24-letnia Zuzanna G., która była ofiarą ubiegłorocznego postrzelenia na ulicy Siemiradzkiego w Rzeszowie.
We wtorek (14 lutego) do Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie dotarła opinia zespołu biegłych psychologów i psychiatrów, którzy oceniali skutki zdrowotne dla Zuzanny G. po dramatycznych wydarzeniach z 15 lipca 2022 roku na ulicy Siemiradzkiego w Rzeszowie.
To był brakujący element w postępowaniu, by prokuratura mogła zakończyć śledztwo przeciwko dwóm 25-latkom: Mateuszowi M. i Sebastianowi S. Obaj są podejrzani o usiłowanie zabójstwa 24-letniej Zuzanny G., mieszkanki Rzeszowa.
Biegli sporządzili opinię na temat skutków psychologicznych dla młodej kobiety po całym zdarzeniu. Zuzanna G. ledwo uszła z życiem.
– Z opinii biegłych wynika, że Zuzanna G. doznała zespołu stresu pourazowego, co może świadczyć, że zdarzenie, w którym uczestniczyła, było dla niej traumatyczne – mówi Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
– Mamy zebrany już kompletny materiał dowodowy. Jeszcze w tym miesiącu wyślemy do Sądu Okręgowego w Rzeszowie akt oskarżenia przeciwko mężczyznom, podejrzanym o usiłowanie zabójstwa kobiety – zapowiada prokurator Ciechanowski.
Z wcześniejszej opinii biegłych psychiatrów wynika, że Mateusz M. i Sebastian S. w chwili zdarzenia byli poczytalni, mogą przebywać w zakładzie karnym i odpowiadać za usiłowanie zabójstwa Zuzanny G., za co grozi im kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Krwawy zwrot mieszkania
Zuzanna G. 15 lipca 2022 r., razem z rodzicami, przyszła odebrać mieszkanie przy ulicy Siemiradzkiego w bloku nr 5. Od początku 2020 r. wynajmowali je Mateusz M. i Sebastian S. Wiedzieli, że mają się wyprowadzić i oddać klucze, ale nie chcieli otworzyć drzwi.
Zrobili to dopiero wtedy, gdy towarzyszący rodzinie ślusarz rozwiercał zamki. Ojciec Zuzanny G., 74-letni Julian M., został spryskany gazem pieprzowym przez Mateusza M. Sebastian S. z broni palnej oddał jeden strzał w kierunku 24-latki.
Tuż po zdarzeniu obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Z mieszkania nie chcieli się wyprowadzić, gdy jego właścicielka podniosła im czynsz i wypowiedziała umowę najmu.
Zuzanna G. trafiła do szpitala w stanie zagrożenia życia. Przez prawie tydzień była stanie w farmakologicznej śpiączki, przeszła dwie skomplikowane operacje ratujące życie. Pocisk utknął ok. 3 cm obok głównej aorty, na wysokości biodra kobiety, w okolicach kręgosłupa.
24-latka w szpitalu przebywała ponad miesiąc. Mateusz M. i Sebastian S. cały czas przebywają w areszcie.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl