Prawdopodobnie unieważniony zostanie przetarg na tzw. totemy dla rowerzystów. Jedyna firma, która zgłosiła się do przetargu, przedstawiła zaporową ofertę.
Pod koniec lipca informowaliśmy, że magistrat zamierza zamontować na ulicach czujniki, tzw. totemy, które dają możliwość monitorowania ruchu rowerowego w mieście.
– Zyskamy odpowiedź, ilu rowerzystów porusza się po Rzeszowie, jaka jest dynamika wzrostu ruchu rowerowego, oraz jaki procent stanowią rowery w ruchu ogólnym – opisywał nam wtedy urządzenia miejski radny Daniel Kunysz.
Totemy miałyby też ułatwić planowanie inwestycji rowerowych i przyczynić się do wprowadzenia stałego budżetu na rowery. – Dodatkowo pomogłyby w popularyzacji ruchu rowerowego w Rzeszowie – dodawał Kunysz.
Ratusz widzi urządzenia przy mostach: Mazowieckiego, Zamkowym, Lwowskim i Karpackim, ale czy je tam zamontuje?
– Do przetargu, który ogłosiliśmy, zgłosiła się jedna firma. Jej oferta mocno przekracza nasz budżet – przekazuje nam dzisiaj Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. – Analizujemy ją jednak – zapewnia.
Ratusz szacował, że wyda na totemy ok. 250 tys. zł. Tymczasem firma Yunex z Warszawy oczekuje za wykonanie zadania 482 tys. zł.
Najprawdopodobniej miasto unieważni przetarg, a następnie go powtórzy.
(taz)
redakcja@rzeszow-news.pl
Reklama