Zdjęcie: KWP Rzeszów

Policjanci zatrzymali prawo jazdy 38-letniemu kierowcy skody. Mężczyzna prawdopodobnie był pijany, uciekał przed policją, w samochodzie zostawił dwójkę dzieci.

Zdarzenie miało miejsce wczoraj (19 lutego) po godz. 20:00 w Harasiukach w powiecie przemyskim. Kierowca skody na widok radiowozu zaczął nagle cofać na moście na rzece Tanew. Wjechał na teren jednej z posesji, uciekł do domu i się w nim zamknął. W pojeździe pozostała dwójka jego dzieci.

Na miejsce przyjechała będąca w tym czasie poza domem matka. Po kilku minutach mężczyzna otworzył drzwi. Tłumaczył, że nie chciał uniknąć kontroli, jedynie wrócił do domu po dokumenty. Policjanci wyczuli od 38-letniego kierowcy skody alkohol. Mężczyzna odmówił poddania się badaniu alkomatem.

38-latek został dowieziony do szpitala na pobranie krwi. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Będzie dodatkowo odpowiadać za brak wymaganych dokumentów podczas kontroli drogowej, cofanie na moście i przewożenie dzieci bez pasów.

Badanie krwi odpowie na pytanie, czy i kiedy kierowca pił alkohol.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama