Zdjęcie: KPP w Łańcucie

Kierowca samochodu marki saab, stojącego na łańcuckim odcinku autostrady A4, był pod wpływem alkoholu i nie miał prawa jazdy. Mundurowi znaleźli przy nim narkotyki.

Zatrzymał się na pasie awaryjnym autostrady

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 23 grudnia br., po godz. 20 w miejscowości Wola Dalsza. Uwagę funkcjonariuszy grupy „SPEED” zwrócił samochód marki Saab, który zatrzymał się na pasie awaryjnym autostrady A4.

Prowadzącym pojazd okazał się być 32-letni obywatel Ukrainy. Według ustaleń mundurowych, mężczyzna prowadził samochód pomimo braku prawa jazdy, a jego pojazd nie miał ważnych badań technicznych. 

Alkohol plus narkotyki

Kontrola trzeźwości wykazała, że kierujący saabem miał w organizmie pół promila alkoholu. W kurtce mężczyzny policjantom udało się znaleźć trzy woreczki strunowe z białym proszkiem, który po przeprowadzonych testerem narkotykowym badaniach, okazał się być mefedronem.

32-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyźnie została również pobrana krew do badań na zawartość środków odurzających. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem, grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. 

(MK)

Czytaj więcej:

Był tak pijany, że nie był w stanie poddać się badaniu trzeźwości. Kolejne zatrzymania pijanych kierowców

Reklama