Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Kolejka do wydziału paszportowego w Rzeszowie rośnie z każdym dniem. Ludzie się niecierpliwią. Urząd wojewódzki deklaruje, że będzie więcej rąk do pracy.

O tym, że w Rzeszowie wyrobienie paszportu graniczy z cudem pisaliśmy już na początku marca. Teraz jest jeszcze trudniej. I tak jest w całej Polsce od początku wojny na Ukrainie. 

Żeby dostać się do wydziału paszportowego Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego, trzeba wcześniej umówić się na wizytę. Rezerwacja odbywa się online. Nie można przyjść osobiście i stanąć w kolejce. W województwie podkarpackim i lubelskim, obowiązuje drugi stopień alarmowy BRAVO, ma to związek z sytuacją na Ukrainie.

15 sekund i koniec rezerwacji 

Na początku miesiąca system rejestracji terminów zablokowany był na dwa tygodnie, teraz jest nieaktywny do 9 kwietnia. Trudno przewidzieć, co będzie dalej, wszystko zależy od zainteresowania. O tym, że trudno jest się zarejestrować na wizytę przez internet przekonał się Norbert, Czytelnik Rzeszów News.

„Rejestracja internetowa po 15 sekundach po godzinie 00:00 przestaje działać i nie ma możliwości uzyskania rezerwacji. Na infolinię do spraw paszportów nie można się dodzwonić. Panie pracujące w urzędzie tylko powtarzają tę samą regułkę, że jest rejestracja internetowa, i nic więcej” – poinformował nas mężczyzna.

Urząd: do wakacji jeszcze dużo czasu

 – Wiemy, że jest duże zainteresowanie złożeniem wniosku paszportowego, i podejmujemy decyzje, żeby zwiększyć wydolność systemu – mówi Michał Mielniczuk, rzecznik wojewody.

Urząd zwiększył liczbę wizyt rezerwowanych przez internet. Do tej pory system pozwalał na rejestrację 320 osób dziennie, teraz przyjmuje 700. – Pracujemy nad tym, żeby przepustowość systemu była jeszcze większa, w najbliższym czasie skierujemy dodatkowe osoby do obsługi wniosków paszportowych – deklaruje rzecznik wojewody. 

Ale ludzie są zdesperowani. Zbliża się sezon wakacyjny, wiele osób planujących wyjazd za granicę, nie chce czekać z wyrobieniem paszportu do ostatniej chwili. – Do wakacji jest jeszcze dużo czasu – odpowiada Michał Mielniczuk. I tym, którzy nie muszą natychmiast składać wniosku o paszport, sugeruje cierpliwość. 

(la)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama