Na fasadzie bloku nr 2 przy ulicy Janusza Korczaka w Rzeszowie Arkadiusz Andrejkow maluje portret jego patrona – słynnego pisarza. Ma być gotowy w 8 dni.
Mural według swojego projektu wykonuje Arkadiusz Andrejkow, artysta-street art z Sanoka, który od lat uczestniczy w ozdabianiu Rzeszowa. Jego murale zdobią m.in. ścianę MPWiK przy ul. Naruszewicza w Rzeszowie. – Zlecono mi wykonanie portretu Janusza Korczaka, ale dołożyłem trochę od siebie, kompozycja jest bogatsza – mówi artysta.
Korczakowi towarzyszy pięcioro dzieci. Obraz ma 14 x 10 m. Powstanie w 8 dni przy użyciu 50 farb w spreju. – Elewacja jest blaszana, co utrudnia pracę, podobnie jak to było na bloku Wyspiańskiego – tłumaczy Andrejkow.
Mural jest częścią projektu, który w ubiegłym roku zainicjowała Rada Osiedla Kmity. Pomysł ozdabiania bloków portretami ich patronów zrodził się z potrzeby powstrzymania pseudokibiców od szpecenia elewacji.
Na zamówienie radnych w maju 2019 r. na bloku przy ul. Stanisława Wyspiańskiego powstał mural Wyspiańskiego. Następni w kolejce są Jacek Malczewski i Stanisław Ignacy Witkiewicz. – Sukcesywnie realizujemy nasz pomysł. Zakładamy, że co roku powstawał będzie nowy mural – zapowiada Krystyna Wiśniewska z kierownictwa osiedla.
Janusz Korczak (1878-1942) był autorem książek dla dzieci, takich jak „Król Maciuś Pierwszy” i „Kajtuś Czarodziej”. Przez całe życie walczył o prawa dziecka. Do śmierci pełnił rolę dyrektora Domu Sierot w Warszawie. Zginął w obozie zagłady w Treblince, dokąd wywieziono go z jego podopiecznymi.
marcin.czarnik@rzeszow-news.pl