Na 850 tys. zł szacuje się budowę w Rzeszowie boiska multifunkcjonalnego do futbolu amerykańskiego, gry rugby, ultimate frisbee i lacrosse. Jego twórcy chcą zdobyć pieniądze z Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego 2017.

Inicjatorami budowy boiska są rzeszowskie kluby sportowe: Ultimate Frisbee Rzeszów, drużyna Futbolu Amerykańskiego Rockets, Rugby Rzeszów oraz amatorska drużyna Lacrosse Rzeszów. Wszystkie mają podobne wymagania odnośnie boiska, którego w stolicy Podkarpacia brakuje.

Choć futbol amerykański, ultimate frisbee, rugby, lacrosse to sporty niszowe, to jednak w Rzeszowie jest kilkaset osób, które trenują każdą z tych dyscyplin, a mecze przyciągają tysiące kibiców.

Przeganiani z obiektów miejskich

Brak odpowiedniej bazy sprawia jednak, że rzeszowskie drużyny mają ograniczone możliwości prowadzenia treningów.

– Ciężko nam podjąć się organizacji zawodów rangi mistrzowskiej, gdy nie mamy w Rzeszowie żadnego przystosowanego obiektu do naszych dyscyplin – twierdzi Daniel Kunysz, prezes Ultimate Frisbee Rzeszów.

Zawodnicy nierzadko są wypraszani z miejskich obiektów w obawie, że uszkodzą sprzęt, a obawiając się o bezpieczeństwo zawodników obiekty są przed nimi zamykane.  A jeśli już się uda znaleźć miejsce do trenowania, to przychodzi kolejny problem – brak szatni i sanitariatów.

Większość rzeszowskich boisk przystosowana jest do piłki nożnej, gdzie bramki zamontowane na stałe stwarzają zagrożenie dla treningów futbolu amerykańskiego, rugby, czy ultimate frisbee.

– Chcielibyśmy, aby miasto, zamiast w asfalt, zaczęło inwestować w sportową przyszłość dla młodzieży, stwarzając jej możliwość do treningów. Obecnie sporo boisk jest zaniedbanych, np. boisko na osiedlu Nowe Miasto służy za miejsce do wyprowadzania psów, po których właściciele nie sprzątają, a dzieci tam grywają w piłkę. Szczególnie widać to po zimie, gdy śnieg stopnieje – mówi Daniel Kunysz.

Murawa z kolorowym herbem

Dlatego rzeszowskie drużyny złożyły projekt do nowej edycji Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego na 2017 r., by w mieście powstało multifunkcjonalne boisko, z którego mogliby korzystać także piłkarze i inne grupy sportowe. Bramki byłyby przenoszone.

Projekt zakłada budowę nowego boiska lub wyremontowania już istniejącego. Boisko o wymiarach 110×70 m miałoby mieć sztuczną nawierzchnię, ogrodzenie, oświetlenie, kontenery szatniowe, bramki dla poszczególnych dyscyplin, wyznaczone linie oraz tablice punktowe z zegarem.

W przyszłości obiekt można byłoby rozbudować o przenośne trybuny i pneumatyczne zadaszenie, aby treningi mogły się odbywać także w zimie.  Pomysłodawcy projektu uważają, że takie boisko mogłoby powstać np. po wyremontowaniu wspomnianego obiektu na Nowym Mieście.

– Chcielibyśmy, aby murawa zawierała kolorowy herb miasta i herby naszych drużyn. Budowa boiska jeszcze bardziej zintegruje nasze środowiska, zachęci mieszkańców do uprawiania innowacyjnych sportów, oraz pozytywnie wypromuje Rzeszów – uważa Kunysz.

Wybudować porządne boisko

Koszt budowy boiska multifunkcjonalnego szacowany jest na ok. 850 tys. zł. Na taką kwotę opiewa projekt, który rzeszowskie drużyny złożyły do RBO 2017.

Specjalna komisja analizuje jeszcze 123 złożone projekty, sprawdza, czy spełniają one wymogi formalne. Za kilka dni dowiemy się, jakie projekty zostaną dopuszczone do głosowania, które ruszy 10 maja i potrwa do 31 maja.

Projekt budowy boiska multifunkcjonalnego został złożony do pierwszej kategorii RBO – zadania inwestycyjne, ogólnomiejskie. Do podziału będzie 4,5 mln zł. Łączna pula RBO 2017 wynosi 7,65 mln zł.

– Liczymy, że nasz projekt zdobędzie poparcie mieszkańców i wybudujemy porządne boisko do gry – dodaje Danie Kunysz. Podobne boisko w 2014 r. powstało we Wrocławiu.

Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji sprawdzić, jakie projekty zgłoszono do nowej edycji RBO, to możecie sprawdzić to TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ.

(ak)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama