Reklama

320 miejsc przeszukali podkarpaccy policjanci w ramach europejski akcji pod kryptonimem CICONIA ALBA wymierzonej w osoby, które zajmują się handlem ludźmi. Na Podkarpaciu nikogo nie zatrzymano.

18 października jest obchodzony Europejski Dzień Walki z Handlem Ludźmi.

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych handel ludźmi jest trzecim, po broni i narkotykach, najbardziej dochodowym przestępstwem na świecie i dotyczy każdego regionu świata. Co roku około 2 milionów ludzi pada ofiarą tego przestępstwa, z czego jedna trzecia to dzieci.

Polska policja wzięła udział w dwóch europejskich akcjach Joint Action Day (JAD). Pierwsza przeprowadzona została na początku czerwca br. Akcja dotyczyła zwalczania handlu ludźmi w celu wykorzystania do pracy przymusowej.

Drugą akcję pod kryptonimem CICONIA ALBA policjanci przeprowadzili w tamtym tygodniu. W tym przypadku chodziło o zwalczanie handlu ludźmi w celu wykorzystania seksualnego, w tym seksualnego wykorzystania dzieci w Polsce.

W całym kraju policjanci skontrolowali ponad 9,5 tys. miejsc, w tym szereg agencji towarzyskich i tzw. domówek, klubów nocnych oraz miejsc uprawiania przydrożnej prostytucji wraz z przyległymi do nich parkingami, stacjami benzynowymi i kompleksami leśnymi.

Policjantom w akcji pomagali pogranicznicy, celnicy, Żandarmeria Wojskowa oraz leśnicy.

– Na Podkarpaciu policjanci sprawdzili 320 miejsc – agencje towarzyskie, nocne kluby. Miejsca te zostały wytypowane jako te, które mogą być wykorzystywane dla przemysłu erotycznego. Sprawdziliśmy także kompleksy leśne. Chodziło o to, by sprawdzić miejsca, gdzie mogła być uprawiana przydrożna prostytucja. Celem akcji było także dotarcie do ofiar – mówi Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik podkarpackiej policji.

Policjanci na Podkarpaciu nikogo nie zatrzymali. W samym Rzeszowie sprawdzili dziewięć miejsc. – To były hotel, trzy kluby nocne, cztery mieszkania i jedno przydrożne miejsce, gdzie mogło dochodzić do uprawiania prostytucji. Nasi funkcjonariusze wylegitymowali 36 osób – dodaje Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej policji.

W całym kraju policjanci wytypowali 33 potencjalne ofiary handlu ludźmi. Większość z nich to Polki, było też 8 obywatelek Bułgarii i cztery kobiety z Ukrainy. Funkcjonariusze zatrzymali 53 osoby, z czego pięć usłyszało zarzuty handlu ludźmi, 10 kolejnych czerpania korzyści z cudzego nierządu, a jedna obcowania płciowego z małoletnim.

Wśród zatrzymanych były też osoby mające na sumieniu inne przestępstwa, m.in. posiadanie narkotyków. 19 osób zostało wydalonych z Polski. Okazało się również, że w grupie zatrzymanych były cztery osoby poszukiwane listami gończymi.

W Komendzie Głównej Policji funkcjonuje skrzynka e-mailowa i infolinia, dzięki którym każdy, kto ma informacje o przypadkach handlu ludźmi, może skontaktować się z policjantami. Pisząc na adres handelludzmibsk@policja.gov.pl. lub dzwoniąc pod numer +48 664 974 934, można zapobiec ludzkim tragediom.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

 

Reklama