Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego w skutkach wypadku szybowca na lotnisku w Turbi w powiecie stalowowolskim. Pilot zginął na miejscu.
Jak poinformowała Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik prasowy podkarpackiej policji, do wypadku doszło około godziny 19:00.
– Szybowiec, chwilę po wystartowaniu przy użyciu wyciągarki, z wysokości około 150 metrów, nagle spadł na ziemię. Pilot szybowca, 59-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego, poniósł śmierć na miejscu – twierdzi Tabasz-Rygiel.
Na miejscu zdarzenia pracują policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego, obecny jest również prokurator. Trwa ustalanie dokładnych przyczyn wypadku, o których została także powiadomiona Państwowa Komisja Badań Wypadków Lotniczych.
Wiadomo, że szybowiec po wzniesieniu na wysokość ok. 150 m przy pomocy wyciągarki wypiął się z liny holowniczej i runął na ziemię.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl