Rzeszowscy policjanci pod nadzorem prokuratura ustalają tożsamość zwłok, które w środę rano znaleziono w rejonie zalewu nad Wisłokiem.
Rzeszowska policja o odnalezieniu zwłok ludzkich (ok. 350 m od zalewu w stronę ulicy Żeglarskiej) została powiadomiona ok. godz. 4:50. Policjantów powiadomił pracownik firmy, która zajmuje się odmulaniem zalewu.
– Kiedy zauważył leżące na maszynie ciało, zawiadomił służby. Ciało jest w stanie daleko posuniętego rozkładu. Wstępne ustalenia wskazują, że mogą to być zwłoki mężczyzny – poinformował nadkom. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Na miejscu pod nadzorem prokuratura rejonowego dla miasta Rzeszów pracują policjanci. – Po wykonaniu niezbędnych czynności na miejscu, rozpocznie się ustalanie tożsamości zmarłej osoby – dodaje rzecznik Szeląg.
– Konieczne będą badania DNA. Po ubiorze możemy powiedzieć, że ciało prawdopodobnie należy do zaginionego Mariusza Michalika – mówi nam Wojciech Przybyło, szef Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów.
Mariusz Michalik ma 25 lat. W tajemniczych okolicznościach zaginął 5 stycznia br. Nie tak dawno prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie uprowadzenia mężczyzny.
(ram)