Nie ma podstaw do odwołania Janusza Ławińskiego z funkcji dyrektora Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1 w Rzeszowie – uznał we wtorek zarząd województwa podkarpackiego.
We wtorek zarząd województwa na swoim posiedzeniu rozpatrywał wniosek z 28 czerwca br. sejmikowej Komisji Ochrony Zdrowia, Polityki Prorodzinnej i Społecznej, która domaga się z odwołania Janusza Ławińskiego z funkcji dyrektora szpitala przy ulicy Szopena.
Komisja uważa, że Ławiński złamał prawo, składając pod koniec maja do wojewody podkarpackiego wniosek o zawieszenie na trzy miesiące działalności szpitalnej Kliniki Neurologii, bo wcześniej na to nie wyraził zgody sejmik podkarpacki.
Sam Ławiński może mieć przez to teraz kłopoty, bo zwolnił z kliniki pięciu lekarzy, a opinię w sprawie likwidacji kliniki powinien wydać dyrektor NFZ i wojewódzki konsultant. Sami zwolnieni lekarze proszą o pomoc prezydenta RP Andrzeja Dudę.
Tymczasem Janusza Ławińskiego broni zarząd województwa podkarpackiego. We wtorek rozpatrzył wniosek wspomnianej Komisji Ochrony Zdrowia. Stwierdził, że „nie ma podstaw do jego realizacji”, bo wniosek nie zawiera uzasadnienia.
Zarząd województwa twierdzi, że powołując w połowie marca br. Ławińskiego na dyrektora KSW nr 1, postawił przed nim zadanie „dalszej restrukturyzacji szpitala i przygotowanie jednostki do przejęcia przez Uniwersytet Rzeszowski”.
„Zmiana w statucie jednostki obejmująca Klinikę Neurologii została przewidziana w programie naprawczym szpitala złożonym w Banku Gospodarstwa Krajowego” – czytamy w komunikacie zarządu, który we wtorek trafił do mediów.
Zarząd twierdzi też, że ma obowiązek monitorowania realizacji programu naprawczego nie tylko jako organ tworzący, ale także jako poręczyciel kredytu, który został szpitalowi udzielony na wyjście z długów.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl