Ponad 30 litrów miodu zebrano z pasieki Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Rzeszowie.
Na terenie Zakładu Uzdatniania Wody MPWiK od około roku działa pierwsza w Rzeszowie miejska pasieka. Oficjalnie od 23 lipca 2020 roku. Pasieka to 10 uli wielkopolskich, 7 z nich jest zamieszkanych przez pszczoły.
7 czerwca 2021 roku jest symbolicznym i historycznym dniem. Właśnie tego dnia pszczelarz Dariusz Łoza, który opiekuje się miejskimi pszczołami, po raz pierwszy pozyskiwał miejski miód. Obok pasieki stanęła specjalna przyczepka i agregat. W przyczepce Łoza ustawił m.in. wirówkę, w której umieszcza się oczyszczone z wosku ramki i odwirowuje miód.
– Pozyskuję miód z pięciu uli. Dwa pozostałe na razie pozostawiam, bo tamte rodziny są trochę słabsze. Zebrały miód, ale tylko tyle, ile jest go w gnieździe. Można by pozyskać tam około 5 litrów miodu, ale wtedy trzeba by było pszczoły dokarmiać, kiedy przyjdą deszczowe dni i robotnice nie będą mogły latać na pożytki – tłumaczy Łoza.
Pięć rodzin z pasieki na terenie ZUW doskonale przetrwało zimę i chłodną wiosnę. Dariusz Łoza wyjmował z uli ramki pełne miodu. – Powinno go być około 30 litrów – mówił.
Pszczoły z MPWiK już się także rozmnożyły. – Mamy cztery nowe odkłady i jedną rójkę – opowiada Łoza. Pokazuje kilka uli niepasujących wielkością i kolorem do pozostałych. – Tam właśnie umieściłem odkłady i rójkę. Te ule przywiozłem ze swojej prywatnej pasieki. Jak tylko ustawimy kolejne ule miejskie, to przeniosę do nich pszczoły – tłumaczy pszczelarz.
Na terenie pasieki mieszka siedem rodzin pszczół rasy kraińskiej. Trzy rodziny MPWiK otrzymał od Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy, cztery kupiono. Kupiono także nowe ule, podstawy pod ule i sprzęt. Ule ustawiono na specjalnie przygotowanym terenie. Stoją za drewnianym ogrodzeniem na rozległej łące, na której zasiano miododajną gorczycę.
Posadzono mnóstwo miododajnych krzewów i drzew. Urządzono kwietne łąki. Teren ZUW to ok. 25 ha, pod którymi jest mnóstwo instalacji, nie wolno więc tam nic budować, terenów zielonych jest pod dostatkiem. – Zrezygnowaliśmy z niskiego koszenia traw, by mogły zakwitać, a pszczoły żeby miały pożytki – mówi Kazimierz Przerwanek, kierownik ZUW.
Pierwsze miodobranie na terenie Zakładu Uzdatniania Wody zakończyło się 7 czerwca około południa. – Zebraliśmy ponad 30 litrów miodu. Teraz musi on odstać kilka dni. Potem rozlejemy go do słoiczków – zapowiada Dariusz Łoza.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl