Ratusz przygotował już projekt planu zagospodarowania terenu w rejonie Kopca Konfederatów Barskich. Prezydent Konrad Fijołek ma też kilka innych pomysłów. Z kolei radni PiS proponują utworzenie Rzeszowskiego Parku Centralnego.
Rejon Kopca Konfederatów Barskich to tak naprawdę olbrzymi 58-hektarowy teren w dolinie Wisłoka, na osiedlach Pobitno i Załęże. Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek widzi tam duży park. – Zleciłem planistom, aby zarezerwowali ten teren pod zieleń i rekreację. Ma tu powstać piękny park, w którym mieszkańcy Rzeszowa będą mogli miło spędzać czas i odpoczywać – mówi prezydent.
Dlatego Biuro Rozwoju Miasta Rzeszowa przygotowało projekt zagospodarowania rejonu Kopca Konfederatów, który niebawem ma być przedstawiony radnym miasta. Z dokumentem będą mogli zapoznać się także mieszkańcy. Będzie do wglądu od 4 do 24 marca. W przedostatnim dniu odbędzie się debata na temat jego założeń. Radni Rzeszowa mają się nim zająć podczas majowej sesji.
Prezydent Fijołek chce, aby zielonej strefy było w Rzeszowie więcej. Rozmawia z deweloperami na temat zagospodarowania terenów na prawym brzegu Wisłoka. Chodzi o teren między mostem Karpackim (zapora) i Zamkowym. Na zieleń i park ma być wydzielony pas, szeroki na około 100 metrów.
Duży park planowany jest również na prawym brzegu rzeszowskiego zalewu. – Dokładnie w miejscu, gdzie obecnie znajduje się sprzęt firmy odmulającej zbiornik – mówi prezydent Fijołek. Po zakończeniu prac teren zostanie wyrównany, a Zarząd Zieleni Miejskiej już przygotowuje koncepcję na ten zielony obszar.
Osobny plan opracowywany jest dla około 80 hektarów, między mostem Lwowskim a granicą Rzeszowa z gminą Trzebownisko. Również te tereny nadrzeczne mają być przeznaczone na rekreację.
Tymczasem radni PiS proponują utworzenie Rzeszowskiego Parku Centralnego, który nazywają również „zielonym kręgosłupem Rzeszowa”. – To jeden, duży, spójny zielony obszar – mówi Marcin Fijołek, szef klubu PiS.
Początek miałby być w rejonie ujęcia wody w Zwięczycy, objąłby tereny przy Żwirowni, i dalej bulwary w rejonie ul. Podwisłocze, Kopiec Konfederatów Barskich, aż do północnych granic miasta. Połączony siecią ścieżek dla pieszych i rowerowych, z miejscami do odpoczynki i zabawy dla dzieci.
Rzeszowski Park Centralny to nie jest nowy pomysł, radni PiS mówili o tym także w 2018 roku podczas kampanii wyborczej na prezydenta Rzeszowa. Na najbliższą, workową sesję rady miasta (22 lutego) przygotowali projekt uchwały dotyczący utworzenia Rzeszowskiego Parku Centralnego.
Dlaczego właśnie teraz? Waldemar Szumny, radny PiS, tłumaczy, że po pierwsze ma to związek z opracowanym już planem rejonu Kopca Konfederatów, który miałby być częścią Parku Centralnego. Po drugie, jeżeli to będzie oficjalna nazwa, łatwiej będzie o pieniądze na zagospodarowanie tego 7-kilometrowego terenu.
Pierwsze rozmowy na ten temat już były. Radni PiS kilka miesięcy temu spotkali się w tej sprawie z Waldemarem Budą, wiceministrem inwestycji i rozwoju.
„Duże parki to znakomite panaceum na stres i ciągły pośpiech, w którym żyjemy. Warto zwrócić również uwagę, że inwestowanie w tereny nadbrzeżne to popularny obecnie trend w nowoczesnych miastach” – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały.
Radni PiS proponują również, żeby teren Parku Centralnego został zagospodarowany w drodze konkursu architektonicznego. – Jeżeli to ma być pięknie urządzona przestrzeń – dodaje Marcin Fijołek.
(la)
redakcja@rzeszow-news.pl