fot.: Podkarpackie Centrum Nauki "Łukasiewicz"

Nocne niebo nad Podkarpaciem zaświeciło kolorami zorzy polarnej, co dla wielu było sporym zaskoczeniem. To samo zjawisko było widoczne nad Polską w maju tego roku.

Czym jest zorza polarna?

Zorza polarna to efektowne zjawisko atmosferyczne, które przypomina kolorowy taniec świateł na nocnym niebie. Powstaje ono w wyniku interakcji pomiędzy Ziemią a Słońcem.

Zorza polarna nad Rzeszowem, Zdjęcie: Dawid Drążek – czytelnik Rzeszów News

Słońce nieustannie wysyła w kosmos strumień naładowanych cząstek, zwany wiatrem słonecznym. Gdy te cząstki docierają do Ziemi, są przechwytywane przez jej pole magnetyczne i kierowane w stronę biegunów. Tam zderzają się z atomami gazów w górnych warstwach atmosfery, głównie tlenu i azotu.

Zdjęcie: Magdalena Tobiasz-Dawidowicz/Podkarpackie Centrum Nauki „Łukasiewicz”

Te zderzenia powodują, że atomy zaczynają emitować światło – i to właśnie ono tworzy zorze polarną. Kolor zorzy zależy od rodzaju atomów biorących udział w reakcji. Najczęściej widzimy odcienie zieleni i czerwieni.

Rzadki gość nad Polską

Zorza polarna nad Podkarpaciem to niecodzienne, chociaż coraz częstsze zjawisko. Ostatni raz w Polsce można było ją zobaczyć w maju tego roku. Naukowcy wiążą częstsze występowanie zorzy z obecnym cyklem aktywności słonecznej, który zbliża się do swojego maksimum.

Zdjęcie: Magdalena Tobiasz-Dawidowicz/Podkarpackie Centrum Nauki „Łukasiewicz”

Warto wspomnieć, że w ostatnich latach zorza pojawiała się nad Polską częściej niż zwykle. W 2022 roku odnotowano kilka przypadków, w tym wyjątkowo intensywne zjawisko w lutym. Jeszcze wcześniej, w 2015 roku, zorza była widoczna nad północną Polską. 

Eksperci przewidują, że w nadchodzącym czasie możemy spodziewać się więcej spektakularnych zórz. Dzieje się tak, ponieważ najbardziej intensywne burze słoneczne zazwyczaj występują po szczycie aktywności Słońca, którego szczyt prognozowany jest na ten rok. Co więcej, w późniejszych fazach cyklu słonecznego, plamy słoneczne częściej pojawiają się w okolicach równika naszej gwiazdy. Taka lokalizacja zwiększa prawdopodobieństwo, że koronalne wyrzuty masy słonecznej skutecznie dotrą do naszej planety.

[im]

Reklama