W internecie furorę robi filmik czterech rzeszowskich rolkarek, ale może warto zwrócić uwagę na inny fenomenem.  Nie ma chyba innego miasta w Polsce, w którym liczba fanów jazdy na rolkach nie rosłaby tak szybko, jak w Rzeszowie.

– W Rzeszowie na rolkach jeździ już 10 tysięcy osób – szacuje Konrad Tomaka, właściciel istniejącej od 9 lat rzeszowskiej szkoły rolkowej „Wodzu”. Tomaka ma 35 lat, jest instruktorem jazdy na rolkach, na co dzień uczy wychowania fizycznego w Gimnazjum nr 8 w Rzeszowie, na rolkach jeździ od ponad 20 lat. Ten sport w Rzeszowie tak bardzo robi się popularny, że Tomaka z bratem założył sklep z rolkami.

Przez szkołę „Wodzu” od 2005 roku przewinęło się tysiące osób, chcących nauczyć się jazdy na rolkach. Rozpiętość wieku jest ogromna: od 3-latków do 80-latków. Obecnie w szkole jazdę na rolkach trenuje około 50 osób. Trenują na terenie gimnazjum, gdzie Tomaka uczy WF-u, pod mostem zamkowym oraz na skateparku na Podpromiu. Szkoła „Wodzu” specjalizuje się w nauce slalomu.

Niewiele osób wie, że „Wodzu” należy do jednej z czołowych szkół rolkowych nie tylko w Polsce, ale także w Europie.

Cztery złote dziewczyny

„Znakiem firmowym” rzeszowskiej szkoły są trzy siostry Czaple: 20-letnia Paulina, 19-letnia Ewelina, 13-letnia Justyna i ich koleżanka 16-letnia Andżelika Prucnal. Wszystkie są z Rzeszowa. Na rolkach uprawiają od pięciu lat freestyle. Ich triki robią furorę. Tak jak nagrane miesiąc temu na skateparku, a w ostatnią niedzielę wrzucone do serwisu Youtube. Profesjonalny ponad 3-minutowy film, do którego wykorzystano m.in. helikopterek, wysięgniki, ma już ponad 36 tys. odsłon. Filmik kręcono przez 11 godzin.

Pierwszy filmik z udziałem dziewczyn miał 100 tys. odsłon, kolejne nawet 250 tys.

Siostry Czaple i Andżelika Prucnal są także „twarzami” światowego producenta rolek PowerSlide, który w tej branży ma taką pozycje, jak producenci obuwia i sprzętu sportowego Nike, czy Adidas. Dziewczyny przez ostatnie lata zwiedziły potężny kawałek kuli ziemskiej. Jeżdżą na zawody Mistrzostw Świata, Pucharu Świata, skąd przywożą medale i zazwyczaj nie dają nikomu wskoczyć na podium. Włochy, Korea, Tajwan, Chiny, Czechy, Francja, Hiszpania, Rosja,  Anglia, Niemcy – to kraje, w których rolkarki PowerSlide wracały z medalami.

Ewelina Czapla w zeszłym roku, gdy pojechała do Korei na Puchar Świata, zdobyła pierwsze miejsce na… nieswoich rolkach, bo zaginął jej bagaż w trakcie przelotu samolotem. Ewelina musiała rolki pożyczać.

Mega promocja Rzeszowa

Na krajowym podwórku szkoła „Wodzu” też nie ma sobie równych. W ubiegłym roku podczas Mistrzostw Polski w Kętrzynie na 33 możliwe medale aż 25 zdobyli zawodnicy z Rzeszowa. – Nas chyba tylko miażdżą Chińczycy. Oni trenują jazdę 8 godz. dziennie przez 6 dni w tygodniu – mówi Konrad Tomaka. – Czasami uda nam się ich wygryźć, ale to przez przypadek.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

O szkole „Wodzu” były programy w TVN, w Polsacie. Konrad Tomaka został nawet ostatnio zaproszony do programu „Projekt Runaway” w TVN, by na wybiegu, którym kroczyły modelki z ubraniach zaprojektowanych przez uczestników programu, przejechać na rolkach. Uczestnicy szkoły brali też udział w specjalnych pokazach jazdy na rolkach w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

– To jest mega promocja Rzeszowa. Każdy nam zazdrości – mówi Konrad Tomaka.

Dziś można mówić o rzeszowskim fenomenie popularności jazdy na rolkach. W ogromnym stopniu przyczynił się do tego wybudowany dwa lata temu skatepark na Podpromiu, który potrafi ściągnąć fanów rolek z drugiego końca Polski, np. z Gdańska, którzy z zazdrością patrzą na to, jak profesjonalny  obiekt ma Rzeszów.

Osób, które jeżdżą na rolkach w Rzeszowie, przybywa z dniach na dzień. O skali popularności świadczą nawet… wypadki z udziałem rolkarzy. – Ścieżki nad Wisłokiem są zapchane. Chcielibyśmy, aby w Rzeszowie powstał profesjonalny tor do jazdy na rolkach. Jest moda na ten sport. Rolki łatwo wrzucić do bagażnika auta. Podczas jazdy na rolkach pracuje całe ciało – zachęca Tomaka.

Na dobre rolki trzeba wydać ok. 300-400 zł. Pierwsze efekty treningów są już widoczne po 10 lekcjach.

Dziś bezpłatne warsztaty

Jak bardzo szkoła „Wodzu” jest popularna świadczy jeszcze to, że zgłosili się do niej w środę producenci wytwórni muzycznej Sony Music Polska. Chcą, by rzeszowscy rolkarze wystąpili na planie teledysku, który ma być hitem lata i promowany w USA i Anglii. Szczegóły są ustalane.

„Wodzu” cały czas się rozwija i chce przekonywać ludzi do jazdy na rolkach. Po raz pierwszy w Polsce w piątek w Rzeszowie odbyły się bezpłatne warsztaty taneczne na rolkach pod Mostem Zamkowym. Zdjęcia z warsztatów możecie zobaczyć TUTAJ.

http://www.youtube.com/watch?v=3V_ojGQ6MQ4

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama