Stal Rzeszów pokonała Resovię 2-1 w 79. piłkarskich derbach Rzeszowa. Ozdobą spotkania była bramka Petera Suswama.

Derby na Stadionie Miejskim przy ul. Hetmańskiej oglądało ok. 2 tys. kibiców. Do przerwy bramek nie zobaczyliśmy. W drugiej części meczu na prowadzenie wyszła Resovia, dzięki bramce w 52 min. Sebastiana Fedana. Fani biało-niebieskich na wyrównanie musieli czekać do 70. minuty, gdy karnego po faulu Fedana na Sławomirze Szelidze na bramkę zamienił Kacper Drelich.

Decydujący cios stalowcy wyprowadzili w 80. minucie, gdy zza pola karnego w samo okienko bramki Marcina Pietryki uderzył Peter Suswam. – Bramka – stadiony świata. Chylę czoła. Takie bramki widzimy w telewizji – przyznał po meczu Dariusz Jęczkowski, trener Resovii Rzeszów. – Peter Suswam uratował wynik dla Stali Rzeszów.

Trener resoviaków uważa, że wpływ na wynik meczu miał również sędzia główny Marek Pająk. – Zbyt dużo błędów, zbyt dużo decyzji, które były dla nas nie do zaakceptowania – mówił Jęczkowski. Za przykład podał nieuznaną bramkę Konrada Domonia, bo sędzia dopatrzył się zagrania ręką przez zawodnika Resovii.

Marcin Wołowiec, trener Stali Rzeszów, cieszył się, że jego drużyna ma już za sobą derby. – Zespół wykonał wszystkie zadania, jakie sobie założyliśmy. To był mecz walki, innego się nie spodziewaliśmy. Udało nam się wygrać, jesteśmy bardzo szczęśliwi – powiedział Wołowiec.

Po sobotnich derbach Stal Rzeszów zajmuje drugie miejsce w tabeli. Ma 40 punktów. Liderem jest Motor Lublin. Na swoim koncie ma 41 pkt. Resovia zajmuje trzecie miejsce. Ma 35 pkt.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

(ak)

redakcja@rzeszow-news.pl

Bramki 79. derbów Rzeszowa

0-1, Sebastian Fedan, 52 min.

1-1, Kacper Drelich, 70 min.

2-1, Peter Suswam, 80 min.

Reklama