W czwartek 1 sierpnia będziemy obchodzić 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Aby oddać hołd i uczcić pamięć bohaterów, o godz. 17 zabrzmią syreny alarmowe.

W 80. rocznicę godziny „W” o  godz. 17 w Rzeszowie, jak też na terenie województwa podkarpackiego włączone zostaną syreny alarmowe. W ten sposób mieszkańcy będą mogli symbolicznie oddać hołd uczestnikom i cywilnym ofiarom Powstania Warszawskiego.

Syreny będą emitować sygnał ciągły przez jedną minutę. Wojewoda Podkarpacki skierowała apel do organów samorządu powiatowego i gminnego w niniejszej sprawie.

Poza uczczeniem pamięci o bohaterstwie i ofierze Powstańców włączenie syren będzie miało także charakter ćwiczebny.

Jak czytamy na stronie IPN – Na mocy rozkazu dowódcy Armii Krajowej gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora” powstanie warszawskie rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 r. o 17.00 – godzinie „W”. Miało na celu wyzwolenie stolicy spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Armia Krajowa i władze Polskiego Państwa Podziemnego zamierzały ujawnić się i wystąpić wobec Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (utworzonego w Lublinie i zależnego od woli Stalina) w roli gospodarza, jako jedyna legalna władza niepodległej Rzeczypospolitej.

Powstanie, planowane na kilka dni, upadło 3 października po 63 dniach walki. Zginęło od 16 tys. do 18 tys. żołnierzy AK i od 150 tys. do 180 tys. cywilów. Po kapitulacji Warszawa została doszczętnie zniszczona przez Niemców.

O ile pod względem militarnym powstanie zakończyło się klęską, o tyle pod względem politycznym miało ogromne znaczenie. Polacy zademonstrowali dążenie do odzyskania niepodległości. Jak pisał po wojnie Jan Nowak-Jeziorański, uczestnik tego niepodległościowego zrywu, „kurier z Warszawy”, walka nie była daremna, a powstanie warszawskie sprawiło, że „państwo polskie, chociaż zniewolone i wasalne, zachowało swoją odrębność, przetrwało Stalina, który w swych zamysłach prawdopodobnie chciał z niego z czasem uczynić część ZSRS”.

Reklama