Ogromne zainteresowanie wizytą w Rzeszowie amerykańskich żołnierzy. Na Rynku można było zobaczyć m.in. pojazdy typu Humvee i także zasmakować żołnierskiej grochówki.
[Not a valid template]
Amerykańscy żołnierze 173. Brygady Powietrzno-Desantowej Armii Stanów Zjednoczonych. pojawili się na Rynku po godz. 9:00. Przywitał ich wiceprezydent Rzeszowa Marek Ustrobiński i John C. Law, zastępca ambasadora USA w Polsce. Żołnierzom z USA towarzyszyli ich koledzy z rzeszowskiej 21. Brygady Strzelców Podhalańskich.
Największe zainteresowanie wzbudziły w pełni uzbrojone wozy bojowe typu Humvee, do których można było wejść. Żołnierze chętnie odpowiadali na wszystkie pytania. Poza wozami bojowymi, można było zobaczyć sprzęt wspinaczkowy, narciarski i snajperski polskich wojsk lądowych.
Na płytę Rynku wjechało sześć pojazdów z około 20 pojazdów Humvee, które przyjechały do Rzeszowa. Pozostałe zaparkowały poza centrum miasta. Do Rzeszowa przyjechało ok. 50 żołnierzy.
– Przyjechaliśmy tutaj po to, aby pokazać nasze zaangażowanie w sojusz NATO, we wzmocnienie bezpieczeństwa Polski i wszystkich członków sojuszu. Tak jak Polacy w przeszłości byli z nami w Iraku i Afganistanie, byli jednymi z najsilniejszych naszych sojuszników, wspólnie walczyliśmy, tak teraz my chcemy pokazać, że jesteśmy zaangażowani w bezpieczeństwo Polski i w razie potrzeby ramię w ramię będziemy razem walczyć – mówił kpt. Helaman Fepuleai, dowódca kompanii.
Najliczniejszą odwiedzającą grupą byli uczniowie przedszkoli i szkół podstawowych. Nie zabrakło też młodzieży klas o profilu wojskowym. Wszyscy mieszkańcy mogli spróbować prawdziwej wojskowej grochówki.
Wizyta amerykańskich żołnierzy w Rzeszowie miała związek z operacją Atlantic Resolve. Od kilku dni przez Polskę przemieszczają się transporty pododdziałów amerykańskich. W Rzeszowie gościli żołnierze, którzy wracają z poligonu w Estonii do bazy w Vicenzy we Włoszech.
Trzy konwoje amerykańskie, składające się z ponad 40 pojazdów wiozących ponad 200 żołnierzy, są eskortowane w naszym kraju przez patrole Żandarmerii Wojskowej. Żołnierze z USA do Włoch dotrą teraz przez Słowację, Węgry, Chorwację, Słowenię.
Większość spadochroniarzy wróci do Włoch bezpośrednio drogą lotniczą. Trasa z Estonii do Vicenzy liczy około 2600 km.
WALDEMAR BIENIEK
redakcja@rzeszow-news.pl
https://www.youtube.com/watch?v=mL0WPrSQps8