Niedopełnienie obowiązków – taki zarzut zostanie przedstawiony Wojciechowi Wilkowi, dyrektorowi Gimnazjum Sportowego w Rzeszowie, który nie powiadomił prokuratury o tym, że trzech uczniów uprawiało seks w szkolnej toalecie.
Informacje o tym, że dyrektor Wilk usłyszy zarzuty potwierdził nam w piątek Piotr Pawlik, wiceszef Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów.
– Zostało wydane postanowienie o przedstawieniu zarzutów dyrektorowi szkoły. Chodzi o tzw. przestępstwo urzędnicze. Czynności związane z przedstawieniem zarzutów zaplanowane są na przyszły tydzień. O szczegółach nie możemy mówić do czasu, gdy zarzuty nie zostaną ogłoszone. Nie chcemy, by o ich treści podejrzany dowiadywał się z mediów – mówi prokurator Pawlik.
Wojciech Wilk nie chciał z nami na ten temat rozmawiać. – Mam wolne. Będę w pracy od 3 stycznia – powiedział nam dyrektor rzeszowskiego gimnazjum, po czym się rozłączył.
Wojciechowi Wilkowi zostanie przedstawiony zarzut niedopełnienia obowiązku. To przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Seksskandal w gimnazjum wyszedł na jaw kilkanaście dni temu. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń policji i prokuratury, na przełomie października i listopada 2015 r. (dokładna data nie jest znana) dwóch 15-latków uprawiało seks z 13-letnią gimnazjalistką w szkolnej toalecie.
Szkoła dowiedziała się o tym po kilku tygodniach, wszczęła wewnętrzne postępowanie. 13-latkę ukarano upomnieniem, a gimnazjalistów naganami.
Dyrekcja gimnazjum o zdarzeniu nie powiadomiła jednak organów ścigania, co było jej obowiązkiem. – Z rodzicami uczniów doszliśmy do porozumienia. Wybrałem dobro dziecka, czynnik ludzki – przekonywał nas kilkanaście dni temu Wojciech Wilk.
Dla prokuratury takie tłumaczenia są nie do przyjęcia, dlatego zapadła decyzja, że dyrektor Gimnazjum Sportowego wchodzącego w skład Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Rzeszowie przy ul. Hetmańskiej, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Policja o całej sprawie dowiedziała się dopiero 7 listopada br. od kuratora sądowego. Kilka tygodni później funkcjonariusze powiadomili prokuraturę, by ta rozważyła wszczęcie śledztwa przeciwko dyrektorowi gimnazjum za to, że nie powiadomił organów ścigania o tym, że nieletni uprawiali seks w szkolnej toalecie. I tak się stało.
Oprócz śledztwa prokuratury, swoje postępowanie prowadzi także sąd rodzinny w Rzeszowie. Dwaj gimnazjaliści odpowiedzą za obcowanie płciowe z osobą poniżej 15. roku życia.
redakcja@rzeszow-news.pl