Zdjęcie: CBA

Afera w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. CBA, na polecenie tarnobrzeskiej prokuratury, zatrzymało sześć osób, m.in. Bartłomieja M., byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Mariusza Antoniego K., byłego posła PiS. 

O zatrzymaniu sześciu osób w poniedziałek poinformowało CBA. Śledztwo nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Tarnobrzegu dotyczy doprowadzenia Polskiej Grupy Zbrojeniowej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej.

Jak podało CBA, wśród zatrzymanych jest były szef gabinetu politycznego MON i były rzecznik tego resortu Bartłomiej M., a także Radosław O., b. członek zarządu PGZ; Mariusz Antoni K., były poseł PiS, znany z tzw. „afery madryckiej”. W ręce CBA wpadli też trzej byli pracownicy MON oraz PGZ.

Portal TVN24 podał, że wśród zatrzymanych byłych pracowników MON jest m.in. Agnieszka M., o której było głośno, gdy 1 września 2017 roku nie dopuściła harcerza na mównicę podczas obchodów wybuchu II wojny światowej na Westerplatte. 

Krzysztof Berenda, dziennikarz RMM FM, na Twitterze napisał, że zatrzymany Radosław O. jest też mężem właścicielki „słynnej apteki Aronia w Łomiankach, gdzie pan Bartłomiej zdobywał pierwsze szlify”. Bartłomiej M. był również członkiem rady nadzorczej PGZ. 

Zarzuty dla zatrzymanych najpóźniej we wtorek 

Cała szóstka zostanie przewieziona do tarnobrzeskiej prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty. CBA informuje jeszcze o „pozornych i zawyżonych” umowach na rzecz PGZ. – W związku z zatrzymaniami funkcjonariusze CBA prowadzą przeszukania ponad 30 lokalizacji – dodaje CBA. 

Szczegóły afery na razie nie są znane. Według TVP Info, sprawa dotyczy okresu, gdy na czele Ministerstwa Obrony Narodowej stał Antoni Macierewicz. Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, w poniedziałek potwierdził nam zatrzymanie 6 osób.

– Spodziewamy się, że zatrzymane osoby zostaną do nas dowiezione w poniedziałek w godzinach popołudniowych. Czynności z udziałem podejrzanych zaplanowane są na poniedziałek i wtorek. Absolutnie nie udzielamy informacji, jakie zarzuty przedstawimy zatrzymanym, zanim sami tego nie zrobimy – mówi prokurator Andrzej Dubiel.

Wiadomo jeszcze, że śledztwo w tej sprawie jest prowadzone od grudnia 2017 roku. Zawiadomienie do prokuratury złożyło CBA. Nikt wcześniej zarzutów nie usłyszał. – To na nasze polecenie w poniedziałek zatrzymano 6 osób. Śledztwo dotyczy działania na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej – dodaje Dubiel.  

W komunikacie prokuratury czytamy, że chodzi o zawieranie fikcyjnych umów szkoleniowych i organizacji targów przemysłu obronnego. 

PGZ: ściśle współpracujemy z organami ścigania

PGZ wydała oświadczenie, w którym czytamy, że spółka „ściśle współpracuje ze wszystkimi służbami państwowymi i organami ścigania realizującymi postępowanie”. Zarząd PGZ zapewnia, że „z pełną determinacją wprowadza zmiany, które mają zapobiegać nadużyciom i nieprawidłowościom”.

„Wdrażany jest kompleksowy system bezpieczeństwa i zapobiegania stratom, obejmujący wszystkie podmioty Grupy Kapitałowej PGZ” – oświadczyła Polska Grupa Zbrojeniowa. 

Z tego samego oświadczenia dowiadujemy się również, że zarząd spółki w grudniu 2018 roku przyjął Kodeks Grupy Kapitałowej, który „wprowadzi jednolite standardy zarządzania i skuteczny nadzór nad procesami biznesowymi w spółkach zależnych”.

„Obecnie Kodeks jest sukcesywnie wprowadzany przez rady nadzorcze i walne zgromadzenia poszczególnych spółek” – czytamy w oświadczeniu PGZ. Wspomniany Kodeks ma „sprofesjonalizować” działalność całej Grupy PGZ, a w efekcie stworzyć „sprawnie zarządzany podmiot”. 

AKTUALIZACJA: Ok. godz. 14:30 do prokuratury w Tarnobrzegu została przywieziona pierwsza z sześciu zatrzymanych osób. – Wkrótce rozpocznie się przesłuchanie – poinformował nas po południu prokurator Andrzej Dubiel. Pozostałe osoby są w drodze do prokuratury. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama