Jeździsz rowerem i denerwuje cię, że ścieżki rowerowe w Rzeszowie prowadzą do donikąd? Uważasz, że są miejsca, gdzie krawężniki są zbyt wysokie? Zapisz się do pieszo-rowerowego zespołu Daniela Kunysza.
Urząd Statystyczny w Rzeszowie, podając w ub. r. dane za 2018 rok, ogłosił, że Rzeszów jest miastem, w którym buduje się najwięcej ścieżek rowerowych na Podkarpaciu. W 2018 roku długość ścieżek w Rzeszowie sięgnęła 156,2 km.
W ub. r. do tego grona dołączyło kolejnych 10 km ścieżek, m.in. od Lisiej Góry do ul. Jarowej, w parku Kmity, przy drodze, która połączyła ulicę Lubelską z Warszawską.
Generalnie, dobrze, że ścieżek rowerowych w Rzeszowie przybywa. Problem w tym, że nierzadko prowadzą one donikąd. Te i inne problemy związane z infrastrukturą rowerową chce w mieście rozwiązać Daniel Kunysz, radny Rozwoju Rzeszowa, który od wielu lat działa w stowarzyszeniu Rowery.Rzeszów.pl.
To Kunysz m.in. walczył z wysokimi krawężnikami albo z tym, by drogi dla rowerzystów były prowadzone za przystankami miejskiej komunikacji, a nie przed. Teraz w jego głowie zrodził się kolejny plan – Kunysz chce powołać zespół ds. infrastruktury pieszo-rowerowej.
– W Rzeszowie infrastruktura rowerowa jest tworzona od przypadku do przypadku. Brak spójnej wizji, dlatego postanowiłem stworzyć taki zespół, w którym zostaną wypracowane jakieś określone na lata cele w tym zakresie – wyjaśnia Daniel Kunysz.
– Jeśli znajdą się pieniądze na realizację różnych projektów, to niech one będą dobrze przemyślane, przeanalizowane. Dzięki temu pieniądze zostaną wydane mądrze – dodaje. Kunysz przekonuje, że zespół to inicjatywa społeczna, ma dać głos zwykłym obywatelom.
– Chcemy spotykać się raz w miesiącu z osobami, które mają pomysły, jak poprawić nie tylko infrastrukturę dla rowerów, ale także dla pieszych, którzy dostrzegają problemy w tym zakresie. Chcemy robić twórczą „burzę mózgów” – wyjaśnia radny Rozwoju Rzeszowa.
Każde spotkanie ma się zakończyć udokumentowanymi wnioskami, a cykl 11 spotkań ma zostać sfinalizowany raportem, który będzie przekazany prezydentowi Rzeszowa. Ma to być swego rodzaju recepta na Rzeszów przyjazny zarówno rowerzystom, jak i pieszym.
Spotkania mają się odbywać raz w miesiącu w ostatni czwartek miesiąca (poza lutym) w Urban Labie (ul. 3 Maja 13) o godz. 16:00 i będą trwać dwie godziny. Najbliższe spotkanie odbędzie się 28 lutego (piątek). Zapisy prowadzone są TUTAJ.
– Każdy, kto ma jakieś pomysły, czy problemy, może czuć się zaproszony. Nie trzeba mieć fachowej wiedzy – mówi Daniel Kunysz.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl