Dobiega końca pierwszy etap związany z tworzeniem Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego. Nieco dziwnie zaczyna wyglądać pozycja i rola stolicy naszego województwa.
Pragnę przypomnieć, że na ostatniej sesji Rada Miasta Rzeszowa podjęła uchwałę o przystąpieniu do Stowarzyszenia Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego (ROF), w ramach którego realizowane będą Zintegrowane Inwestycje Terytorialne (ZIT) w kwocie 300 mln zł.
Oznacza to, że dotychczasowe pisemne porozumienie Rzeszowa z okolicznymi gminami przestało funkcjonować, gdyż wybrano nową formułę prawną w postaci zawiązania Stowarzyszenia ROF.
Pod koniec maja odbyło się Walne Zebranie Delegatów Stowarzyszenia ROF, gdzie wybrano 7-osobowy Zarząd i przyjęto Statut. W skład Zarządu weszło dwóch przedstawicieli grodu nad Wisłokiem i pięciu z okolicznych gmin.
Jednym z głównych zadań jest obecnie opracowanie dokumentów strategicznych ROF i tutaj czuć silną presję czasu. W najnowszym, czerwcowym piśmie Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju (MIiR) przypomina, iż zwracało uwagę, że zmiana formy prawnej partnerstwa ZIT w ramach ROF w momencie finalizacji prac nad Strategią ZIT może negatywnie wpłynąć na zachowanie wyznaczonych przez MIiR terminów.
Jednocześnie MIiR oczekuje uzgodnionego z Instytucją Zarządzającą RPO Województwa Podkarpackiego planu naprawczego. Ministerstwo chce także przeprowadzić analizę Statutu Stowarzyszenia ROF w celu sprawdzenia, czy znajdują się w nim wszystkie elementy niezbędne do realizacji ZIT w ramach ROF.