– Z przykrością odnotowujemy informacje o piętnowaniu chorych na koronawirusa – napisali we wspólnym liście biskupi metropolii przemyskiej: abp Adam Szal, bp Marian Rojek i bp Jan Wątroba.
Adam Szal (metropolita przemyski), Marian Rojek (biskup zamojsko-lubaczowski) i Jan Wątroba (biskup rzeszowski) we wspólnym liście napisali m.in. o niesprawiedliwym piętnowaniu osób chorych na koronawirusa, przebywających w izolacji i na kwarantannie, o niesłusznym odcinaniu się od tego, co robi personel medyczny.
Biskupi metropolii przemyskiej apelują do wiernych o przestrzeganie przepisów państwowych i kościelnych. Hierarchowie uważają, że kierując się zasadami „W jedności siła” oraz „Zgoda buduje, niezgoda rujnuje”, warto popatrzeć na otaczającą nas rzeczywistość, naznaczoną trwającą pandemią.
Biskupi twierdzą, że „nawet pobieżna obserwacja rzeczywistości, odczytywana w perspektywie wiary”, nakazuje nam być wdzięcznym tym, którzy w czasie zagrożenia epidemicznego „ofiarnie służą ludzkiemu życiu oraz starają się czynić naszą codzienność bardziej bezpieczną”. Chodzi m.in. o lekarzy, pielęgniarki, czy ratowników medycznych.
„Nachalne ataki krytyki”
Duchowni w liście napisali o „heroicznej postawie” osób walczących ze skutkami epidemii koronawirusa, że świadczą one „samarytańską pomoc” w szpitalach, miejscach izolacji czy wobec osób przebywających na kwarantannie. Biskupi twierdzą, że nie można zapominać o pomocy, jaką niesie wiele sióstr i braci zakonnych, a także świeccy wolontariusze.
„Te piękne świadectwa budują jedność wśród wierzących, solidarność narodową i stanowią niezwykłą lekcję braterstwa dla przyszłych pokoleń” – czytamy we wspólnym liście biskupów metropolii przemyskiej.
Ale – ich zdaniem – w ostatnim czasie, „niewątpliwie trudnym dla nas wszystkich”, daje się słyszeć, oprócz wspaniałych głosów ludzkiej solidarności, świadectw życia wiary i przykładów zatroskania o wspólnotę Kościoła, również i głosy krytyki, czy wręcz oskarżeń wysuwanych wobec decyzji władz państwowych czy kościelnych.
„Szanujemy głos każdego obywatela i wierzącego. Jednak czasami można odnieść wrażenie, że nachalne ataki krytyki i nawoływanie do działań sprzecznych z zaleceniami władz kościelnych i państwowych, nie mają wiele wspólnego z chęcią budowania jedności w tych trudnych i wzywających nas do solidarności czasach” – uważają biskupi.
Konfabulacje i kłamliwe pomówienia
I pytają wiernych, czy nie zastanawiali się nad tym, że „szatan, jako ojciec kłamstwa, może zechcieć nas podzielić”. „Przecież nie jesteśmy teraz wolni od pokus, w tym pokusy reformowania Kościoła i hierarchów” – czytamy dalej w liście biskupów.
Hierarchowie z „przykrością” odnotowują również informacje „o piętnowaniu osób chorych na koronawirusa, przebywających w izolacji i na kwarantannie, czy też niekiedy o odcinaniu się od posługi personelu medycznego”. „Trzeba zdecydowanie potępić tego rodzaju osądy, konfabulacje, kłamliwe pomówienia czy wręcz wyrażane wobec tych osób represje”.
Biskupi przypominają, że „służby pomocowe ratują nasze życie i poświęcają się na rzecz innych, zawsze kosztem własnego zdrowia oraz często kosztem wielotygodniowej rozłąki z własnymi rodzinami”. „Chorzy zaś, czy osoby przebywające na kwarantannie, niosą krzyż cierpienia, bólu, samotności i niepewności jutra” – napisali biskupi.
Nie ulegajcie teoriom spiskowym
Ich zdaniem, „chrześcijańska postawa domaga się więc od nas gestów Weroniki i Szymona Cyrenejczyka, a nie krzykliwych głosów podejrzeń czy osądów”. „Postarajmy się bronić i wspierać w każdy możliwy sposób zarówno tych, którzy pracują na rzecz chorych, jak i ludzi doświadczonych chorobą lub izolacją” – apelują duchowni.
Biskupi metropolii przemyskiej proszą wszystkich o „jedność i solidarność”. „Zaprzestańmy bezpodstawnych słów oskarżeń i krzywdzących opinii. Przestańmy szerzyć w umysłach wierzących zamęt, który nikomu i niczemu nie służy” – apelują do wiernych abp Adam Szal, bp Marian Rojek i bp Jan Wątroba.
„Niech obce nam będą podziały, krytykanctwo, manipulowanie ludzkimi dramatami czy piętnowanie tych, którzy ofiarnie służą naszym obywatelom” – piszą w dalszej części listu biskupi. Proszą, by nie ulegać „emocjom, sądom, domniemaniom, teoriom spiskowym” i skupić się „na wierze w obecność Boga pośród nas”.
„Budujmy mosty, a nie mury!”
Hierarchowie apelują do wiernych, by modlili się w kościołach, brali udział w niedzielnej Eucharystii, która jest „sakramentem jedności”. Biskupi w liście napisali, że Chrystus czeka na nas nie tylko w sakramentach, w tabernakulach naszych świątyń, ale też „w naszych domach, rodzinach, zakładach pracy, w cierpiącym człowieku – naszym bliźnim”.
„Jako Zmartwychwstały przynosi nam pokój i pojednanie. Trwajmy więc w jedności, braterstwie, chrześcijańskiej solidarności i pomocy. Budujmy mosty, a nie mury! Dołóżmy starań, aby „zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój” (Ef 4,3)” – podkreślili biskupi.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl